Chudobiński Lancerem po torze.
W minioną sobotę, na torze kartingowym w Łodzi odbył się, kończący sezon 2003, co-drive z załogą Bilex Motosport: Dariuszem Chudobińskim i Przemysławem Szulcem.
Impreza była jednocześnie okazją do zaprezentowania łódzkim kibicom rajdowym Mitsubishi Lancera evo 6 Gr.N. - samochodu, którym Mariusz Stec walczył w tym roku w Mistrzostwach Polski, oraz Peugeota 206xs, którym Darek wraz z Przemkiem dzielnie walczyli na europejskich trasach. Mimo nienajlepszej pogody możliwość przejażdżki na prawym fotelu rozgrzała zgromadzonych kibiców oraz przedstawicieli mediów.
Dariusz Chudobiński: "Co-drive jest formą podziękowania wszystkim osobom, które przyczyniły się do tego aby miniony sezon był kolejnym krokiem naprzód w mojej rajdowej karierze. Zanosiło sie, że może być to sezon stracony. Po pechowej i fatalnej w skutkach kontuzji na początku sezonu i krzywdzącej nas decyzji FIA, wydawało mi się, że będę zmuszony do pauzowania i skupienia się na poszukiwaniu sponsorów na następny sezon. Stało się jednak inaczej, dzięki rodzinie i grupie przyjaciół udało mi się przy minimalnym nakładzie środków wystartować w kilku, naprawdę trudnych i wymagających imprezach. Wybór padł na Mistrzostwa Europy ponieważ uważam, że tylko zdobywanie nowych doświadczeń jakie niosą z sobą starty na obcym terenie gwarantują właściwy rozwój zawodnika. Moje pierwotne plany zakładały starty w 3 eliminacjach a następnie, w zależności od wyników w następnych. Jak na auto, którym dysponowaliśmy (pucharowy Peugeot 206xs) rezultaty w kolejnych startach dały nam podstawy aby kontynuować projekt walki w europejskim czempionacie. Starty na Słowacji (Rajd Koszyc), w Czechach (Rajd Barum) poprzedził występ na polskich szutrach, w Rajdzie Kormoran. Ta eliminacja jest jedną z moich ulubionych a przyczyną tego jest oczywiście szutrowa nawierzchnia. Zaczęliśmy co raz lepiej rozumieć się z naszym autkiem i zaowocowało to miejscami na podium w kolejnych zagranicznych występach. Najcięższe warunki, z jakimi się spotkałem panowały w Chorwacji i Austrii. Deszcz, mgła, zimno. Także Szwajcaria nie okazała się łaskawa, jeśli chodzi o aurę. To takie małe Monte Carlo. Na jednym odcinku suchy asfalt, deszcz i zaspy śnieżne. Nawinęliśmy na koła naszej rajdówki kilka tysięcy kilometrów a doświadczenie zdobyte w tym sezonie jest bezcenne. Jestem niesamowicie szczęśliwy, że potrafiliśmy szczęśliwie dojechać do końca tego sezonu. Udowodniliśmy sami sobie, że chcieć to móc a te kilka miejsc na podium SA tego najlepszym dowodem.
Organizując tę imprezę chciałem pokazać swoim sponsorom, przyjaciołom i tym wszystkim, którzy w nas wierzyli ile się nauczyliśmy przez te kilka miesięcy. Poza tym fantastycznie jest móc pojeździć tak mocnym autem przed swoimi kibicami, którzy mimo niesprzyjającej aury pojawili się na torze. Mariusz Stec okazał nam wielka pomoc, udostępniając samochód, za co jestem mu niesamowicie wdzięczny. Podziękowania także dla Janusza Kuliga, z którym współpraca dała mi bardzo wiele. Najbardziej jednak dziękuję moim najbliższym za okazane zaufanie, cierpliwość oraz wsparcie. Chciałbym podziękować także firmom Rafineria Gdańska i Panasonic. Teraz skupiamy się na przygotowaniach do nadchodzącego sezonu, który będzie, mam nadzieję, kolejnym stopniem rozwoju. Chciałbym przy okazji życzyć wszystkim Wesołych Świąt, kibicom interesujących zmagań na polskich oesach a zawodnikom (również sobie) bogatego Mikołaja:)
Przemysław Szulc: Chciałbym dodać, że to był ciężki sezon, mimo, że tak naprawdę zaczął się w połowie roku. Wiem, że zdobyliśmy wiele cennego doświadczenia, które zaprocentuje w przyszłym roku. Mam także nadzieję, że w przyszłym roku również będą powody do zorganizowania podobnego co-drive,’u aby podsumować kolejny udany sezon. Przyłączam się do życzeń Darka i również dziękuję, wszystkim, którzy okazali nam pomoc.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.