Citroen 1-2-3-4

Sebastien Loeb niemal trzy miesiące musiał czekać na swoje 58 zwycięstwo. Najszybszy na pierwszych pięciu oesach, Loeb wpisał się po Giandomenico Basso na listę triumfatorów Rally Bulgaria. Widnieją na tej liście czterej polscy kierowcy - Sobiesław Zasada (1972), Andrzej Jaroszewicz (76), Krzysztof Hołowczyc (97) i Leszek Kuzaj (2002)

- Mieliśmy bardzo dobry pierwszy dzień - mówił Sebastien Loeb. - W drugim warunki były trudne i ważne było utrzymanie właściwego rytmu. Dzisiaj nie ryzykowałem, broniłem pozycji. Zdobyliśmy ważne punkty w mistrzostwach. Rajd Bułgarii był bardzo dobry, odcinki były interesujące. Jazda tutaj bardzo mi się podobała.

- Chciałem wygrać ostatni odcinek - stwierdził Dani Sordo, drugi w rajdzie ze stratą 29,5 sekundy. - Gratulacje dla Pettera - był bardzo, bardzo szybki. Ten rajd okazał się bardzo trudny, ale jest OK. Wygląda na to, że na asfalcie jest dobrze. Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy!

- Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy - powiedział Petter Solberg. - Mamy trzecie miejsce, byliśmy coraz szybsi. Przed rajdem byłem bardzo nerwowy. Wczoraj i dzisiaj atakowałem, wygrałem pięć oesów - dla mnie to zdumiewające. Gdybym trafił do fabrycznego teamu, byłoby więcej testów i mógłbym jeździć znacznie szybciej.

Sebastien Ogier zakończył występ najlepszym czasem na Sławowicy 2. - Jestem zadowolony z weekendu. Gdyby nie mój błąd, byłby to inny rajd - ale wynik nie jest zły.

Mikko Hirvonen, najlepszy spoza obozu Citroena, zajął piątą lokatę ze stratą 3.17,8. - To był trudny weekend. Mieliśmy trochę kłopotów. Moja jazda nie była dobra. Na ostatnich oesach czegoś się nauczyliśmy i to powinno nam pomóc w następnych rajdach.

W punktacji mistrzostw świata prowadzi Loeb (151) przed Ogierem (100), Hirvonenem (86), Latvalą (80), Petterem Solbergiem (78) i Sordo (67).

Rundę JWRC po raz pierwszy wygrał Thierry Neuville, jadący C2 S1600 z PH Sport. W punktacji prowadzi Kevin Abbring, siódmy na mecie w Borowcu.

Fot. rallybulgaria.com