Collinge ściga Blomqvista

Był to najdłuższy dzień jazdy - najszybsze załogi potrzebowały niemal 12 godzin na pokonanie 769 km. Rajd przeniósł się do Tanzanii, biwak zlokalizowano w Ngurdoto Mountain Lodge u stóp Kilimandżaro.

Collinge stracił czwórkę po dwóch kilometrach pierwszej sekcji, jednak na wzgórzach Pugu oraz w górach Usumbara, gdzie tradycyjny oes Safari posiada średnio jeden zakręt na 75 m, było wolniej i bardziej kręto niż dzień wcześniej w Kenii - i Datsun wygrał cztery z pięciu sekcji. Na wszystkich poza jedną, Blomqvist uzyskał drugi czas.

- Rano jechałem jak idiota! - wyznał John Lloyd, który stracił trzecią lokatę na rzecz Frederica Dora. Obydwaj używają 3-litrowych Porsche 911 przygotowanych przez Francisa Tuthilla. Loyd urodzony w Dar es Salaam, wychowany w Mombasie, jest współzałożycielem firmy ubezpieczeniowej Jardine Lloyd Thompson i w okresie 2000-02 sponsorował Nialla McShea, a w tegorocznym Wales Rally GB sfinansował come back mistrza świata PCWRC. Sam startował Imprezą WRC.

Björn Waldgaard awansował na siódme, Juha Kankkunen - na 19 miejsce. Ian Duncan najprawdopodobniej nie wróci na trasę po kraksie Escorta podczas ostatniej sekcji etapu.

PO 2 ETAPIE

1. Stig Blomqvist/Ana Goni (S/YV) Ford Escort RS 1600 4:51.22

2. Rob Collinge/Anton Levitan (EAK) Datsun 260Z +31

3. Frederic Dor/Paul Howarth (F/GB) Porsche Carrera RS +10.15

4. John Lloyd/Paul Amandini (GB) Porsche Carrera RS +13.13

5. Gerard Marcy/Alain Lopes (B) Ford Escort RS 1600 +21.10

6. Graham Alexander/David Stewart (AUS) Datsun 260Z +23.50

7. Björn Waldegaard/David Cavanagh (S/AUS) Porsche Carrera RS +28.54

8. James Ingleby/Mike Bowen (GB/EAK) Rover P5 +39.59

9. Jürgen Bertl/Jiri Kotek (D/CZ) Porsche Carrera RS +42.26

10. Anthony Ward/Ieuan Thomas (GB) Ford Escort RS 1600 +47.17