Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Cols najlepszy w Rajdzie Ypres.

Bezapelacyjnym zwycięzcą jubileuszowej, już 40-stej edycji Rajdu Ypres został Larry Cols (Renault Clio S1600) - na prowadzenie wysunął się po dziewiątym odcinku specjalnym i utrzymał je do końca zawodów.

Czwartą tegoroczną eliminację mistrzostw Europy nie najlepiej będzie wspominał aktualny lider tego cyklu – Luca Pedersoli (Peugeot 306 Maxi). Włoski kierowca sklasyfikowany został na dziesiątym miejscu.

Finałowy etap składał się z dwóch czteroodcinkowych pętli, o łącznej długości przeszło 94 kilometrów. Bohaterem w dalszym ciągu był Larry Cols, który podtrzymał tempo nieosiągalne przez rywali. Kierowca Renault Clio S1600 był bezkonkurencyjny na czterech niedzielnych próbach i na metę w Ieper wjeżdżał mając ponad półtorej minuty przewagi. To istny nokaut w wykonaniu aktualnego mistrza Belgii kategorii Super 1600!

Pieter Bijvelds na niedzielne odcinki specjalne wyruszał jako trzeci, tracąc 16,1 sekundy do wicelidera Chrisa Van Woensela (Mitsubishi Lancer Evo 7). Rezultaty z pierwszych prób potwierdzały, że Pieter Bijvelds jest w stanie zniwelować tę różnicę, gdyż jest świetnie dysponowany. Po trzecim zwycięstwie oesowym jego strata do Van Woensela zmalała już do zaledwie 2,4 sekundy. Zapewne rywalizacja tych kierowców dostarczyłaby jeszcze sporo emocji, ale los nie chciał zgodzić się na takie rozwiązanie. Na metę próby numer 18 nie dotarł Chris Van Woensel i w zaistniałej sytuacji Pieter Bijvelds awansował na drugie miejsce, które bezpiecznie utrzymał już do końca zawodów. Jego strata do fantastycznie dysponowanego Larry Colsa wyniosła ostatecznie 1:33.2.

Na najniższym stopniu podium rywalizację w jubileuszowej edycji Rajdu Ypres zakończył Xavier Bouche (Mitsubishi Lancer Evo 7). Musiał on podczas finałowego etapu odpierać ataki czterokrotnego zwycięzcy tej imprezy – Patrika Snijera (Mitsubishi Lancer Evo 7). Ostatecznie różnica między tymi kierowcami na mecie wyniosła zaledwie 2,3 sekundy.

Simon Jean-Joseph (Renault Clio S1600) przed finałowym etapem zajmował siódme miejsce, z realnymi szansami na awans w klasyfikacji generalnej. Dla kierowcy rodem z Martyniki szczególnie udana była ostatnia pętla. Rozpoczął ją od trzeciego rezultatu, a na kolejnych przyjeżdżał jako drugi. Ostatecznie finiszował na piątej pozycji (+2:41.0), dzięki czemu jego konto powiększyło się o kolejne cztery punkty. Mogą mieć one kolosalne znaczenie na koniec sezonu.

Oczko niżej sklasyfikowany został Bernd Casier (Fiat Punto S1600). Po przekroczeniu lotnej mety oesu numer 17 wypadł poza drogę, ale zdołał szczęśliwie na nią powrócić. Właśnie po wspomnianym odcinku specjalnym zdystansował go co raz szybciej jadący Simon Jean-Joseph. Jako siódmy na metę wjeżdżał doskonale znany z tras Rajdu Polski – Dominique Bruynell (Mitsubishi Lancer Evo 7). Stracił on zaledwie 8 sekund do poprzedzającego go kierowcy Fiata Punto S1600.

Broniący tytułu mistrza Europy – Bruno Thiry (Citoren C2 S1600) powiększył swój skromny dorobek punktowy o zaledwie jedno oczko. Do finałowego etapu startował z dziewiątej pozycji. Po próbie numer 18 awansował na punktowaną ósmą pozycję i utrzymał ją już do końca zawodów. Warto odnotować, że od Dominique Bruynella był wolniejszy o 3,6 sekundy. Warto odnotować, że reprezentant Citroen Bastos Racing Team podczas finałowej próby okazał się bezkonkurencyjny. Był to jedyny oes w tegorocznej edycji Rajdu Ypres na którym triumfował ten niezwykle doświadczony kierowca.

Nietęgą minę ma zapewne zdecydowany lider tegorocznych zmagań o tytuł mistrza Europy – Luca Pedersoli (Peugeot 306 Maxi). Co prawda podczas finałowego etapu zdołał awansować z 12 na 10 lokatę (+6:03.2), ale jego dorobek punktowy nie powiększył się. Włoch na niedzielnych próbach notował zazwyczaj czasy pod koniec pierwszej dziesiątki. Szczytem możliwości podczas finałowego etapu był siódmy rezultat na Dikkebus 2.

Luca Pedersoli utrzymał prowadzenie w mistrzostwach Europy, ale jego przewaga nad Simonem Jean-Josephem zmalała do sześciu punktów. Kolejna eliminacja tego cyklu –Rallye Vinho da Madeira - rozegrana zostanie w ostatni weekend lipca

----------

Po ostatnim badaniu technicznym sędziowie zdyskwalifikowali załogę Bijvelds/Bijvelds. Poza tym załogi Bouche/Melin oraz Snijers/Soenens otrzymały 20-sekundowe kary. Tym samym na drugie miejsce w rajdzie awansował Simon Jean-Joseph.

Oto skorygowane wyniki:

1.Cols/Godde Renault Clio S1600 (A6) 2:56:00.6

2.Jean-Joseph/Boyere Renault Clio S1600 (A6) +2:41.0

3.Bouche/Melin Mitsubishi Lancer Evo 7 (N4) +2:49.4

4.Snijers/Soenens Mitsubishi Lancer Evo 7 (N4) +2:51.7

5.Casier/Miclotte Fiat Punto S1600 (A6) +3:12.1

6.Bruynell/Meert Mitsubishi Lancer Evo 7 (N4) +3:20.1

7.Thiry/Gilsoul Citroen C2 S1600 (A6) +3:23.7

8.Van De Wauwer/Rosbach Mitsubishi Lancer Evo 8 (N4) +5:55.6

9.Pedersoli/Vernuccio Peugeot 306 Maxi (A7) +6:03.2

10. Colsoul/ Mitsubishi Lancer Evo 8 (N4) +6:19.3

Punktacja Mistrzostw Europy:

1 Luca Pedersoli 28

2 Simon Jean-Joseph 26

3 Giandomenico Basso 10

= Larry Cols 10

5 Leszek Kuzaj 8

6 Michał Sołowow 7

7 Paolo Andreucci 6

= Krum Donchev 6

= Xavier Bouche 6

10 Bruno Thiry 6

11 Piero Longhi 5

= Tomasz Kuchar 5

= Patrick Snijers 5

----------

(Marcin Gazda)

Poprzedni artykuł Zwycięstwo trzeci raz z rzędu!
Następny artykuł Gardemeister wygrywa w Finlandii.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry