Come back Burkackiego

Organizator nie przewidział odcinka testowego, a zatem trzeba było zaplanować prywatne testy. Leszek Kuzaj, Marcin Turski, Maciej Oleksowicz i Sebastian Frycz jeździli wczoraj pod Wiśniową. - Pokonaliśmy około 70 km - powiedział Oleksowicz. - Wcześniej zgrywaliśmy się z Tadkiem Burkackim na torze Poznań. Początkowo trudno było mi się przyzwyczaić do nowego głosu. To dopiero mój drugi pilot! Od razu można było wyczuć imponujące doświadczenie Tadka. Co do trasy, potwierdzam opinię wielu zawodników, że to najtrudniejsze oesy w tegorocznych RSMP.

- Bazowy opis Maćka jest bardzo podobny do opisu stosowanego przez Roberta Gryczyńskiego. Zabrakło czasu, żeby cokolwiek zmieniać, ale... ja też skorzystałem - stwierdził Tadeusz Burkacki, mistrz Polski w generalce z 1998 roku. Do treningowego N11 przełożono silnik i zawieszenia z egzemplarza, uszkodzonego w wypadku na Warszawskim. Andrzej Obrębowski, nadal w gipsie po tamtej kraksie, chce wrócić na prawy fotel w Lausitz Rallye. Dalsze plany zakładają obydwie Barbórki.

Dzisiaj pod Sieprawiem testowali Tomasz Kuchar, Zbigniew Gabryś, Marcin Bełtowski i Tomasz Czopik - ślicznym, żółto-zielonym Evo VIII ze Stec Ralliartu. Niebieskim Subaru w barwach PlayStation podjechał Robert Kubica, którego pilotuje w zerówce red. Mikołaj Sokół, znany z łamów magazynu Autoklub. - Dysponujemy Imprezą N10, treningówką Tomka Kuchara - powiedział Mikołaj. - Objechaliśmy trasę jeden raz, we wtorek. Wczoraj Robert musiał uczestniczyć w konferencji prasowej w Warszawie. Osobiście nie lecę do Szanghaju. Ukradli mi paszport!

- Piątek będzie morderczo trudny - oświadczył Marcin Turski. - To saperska trasa dla prawdziwych mężczyzn. Jest gdzie wypaść!

Dopiero wczoraj organizatorzy uzyskali zgodę na zamknięcie dla ruchu na trzy godziny, trasy wieczornego prologu przez Most Kotlarski. O 18.30 załogi wyruszą na zapoznawczy przejazd, zaś godzinę później nastąpi start do prologu. Nie wolno używać "dużych" świateł, żeby nie oślepiać innych załóg przebywających równolegle na trasie. Start co minutę, od końca stawki - do pokonania trzy okrążenia po 2,47 km.

Na liście startowej końcowej rundy RSMP znalazły się 44 załogi. Ze zgłoszonych zabrakło Krotoszyńskiego, Stefanickiego, Wypycha, Kujawskiego, Adama Piątkowskiego oraz Jackiewicza. Numer 32 przejął Paweł Serafin w Felicii Kit Car.