Condroz - awaria Łukasza

Doskonale spisująca się w Rajdzie Condroz załoga Łukasz Sztuka/Zbyszek Cieślar niestety już nie jedzie. Na 14 OS-ie w ich Mitsubishi Lancerze Evo VI. Najprawdopodobniej zdefektowała półoś. Awaria była na tyle poważna, że nie było mowy o dalszej jeździe. Mówi Łukasz: -"Na OS-ie była taka mała hopka przez tory kolejowe. Po niej na sekundę odpuściłem gaz i kiedy znów go nacisnąłem nie było już reakcji samochodu. Myślałem początkowo, że to może skrzynia, ale nie reagował żaden bieg. Cała moc szła w powietrze. Ponieważ w samej skrzyni nic nie chrobotało domyśliłem się, że to awaria przeniesienia napędu. Z bólem serca trzeba więc było zjechać na pobocze. (...) Cóż, nie będę robił z tego tragedii. Faktycznie jest to nasz trzeci bardziej lub mniej pechowy rajd. Na szczęście ten występ traktowaliśmy tylko treningowo. Byłoby zdecydowanie gorzej gdyby był to rajd zaliczany do klasyfikacji Mistrzostw Polski. Tu nie straciliśmy żadnych ważnych punktów, tyle że nasz trening zakończył się wcześniej niż planowaliśmy. Trudno, takie są rajdy."