Czasem masz szczęście

Na 23,6-kilometrowym odcinku Crocina rozpętała się burza, zaczął padać deszcz. Kubica otwierający stawkę, pokonał Felice Re o 42,5 sekundy.- No cóż, miejscami już padało - mówił Robert Kubica. - Czasem masz szczęście, a czasem nie... Bardzo mocno cisnąłem.- Cały podjazd przejeżdżaliśmy w burzy - opowiadał Felice Re. - Udało się, choć nie było łatwo.Rudy Michelini stracił do Re 6,8 sekundy. - Początkowo było pięknie, ale potem wpadliśmy w deszcz i niemal się zatrzymałem.W odróżnieniu od reszty czołówki, wiozącej tylko jedną zapasówkę, Corrado Fontana zabrał dwie dodatkowe opony intermediate. - To dla mnie pechowy rajd. Mamy tyle problemów z instalacją elektryczną. Nie jest dobrze...Max Rendina jadący jako drugi, zmieścił się w piątce. - Miejscami mocno padało. Stale musieliśmy zmieniać tempo, jednak to dotyczy wszystkich.Luca Ambrosoli, ósmy na starcie, oddał Kubicy minutę 26 sekund. - Rozwiązaliśmy problemy z samochodem, ale na drodze było za dużo wody.Dotychczasowy lider, Roberto Cresci (+1.55,5) uszkodził przód C4-ki i spadł na piąte miejsce w rajdzie. - Przez 15 kilometrów jechaliśmy za Mellą, który nas nie widział. W końcu musiałem stuknąć jego samochód, żeby nas przepuścił.

Dziewiąty czas, za Marco Asnaghim w Clio R3, należał do Manuela Kösslera. - Niestety, mamy złe opony. Samochód bardzo trudno się prowadził, choć inni mieli podobne problemy.

Andrea Dal Ponte w Clio S1600, awansował na 10 miejsce. - Było naprawdę trudno. Trzy czwarte odcinka przejeżdżaliśmy w deszczu. Dogoniliśmy Megane i jechaliśmy za nim przez ostatni kilometr.

- Nie znam regulaminu, lecz według mnie powinni przerwać oes - oświadczył Alessandro Re. - To są ekstremalne warunki. Zrobiło się niebezpiecznie. Jesteśmy rajdowymi kierowcami, ale to była przesada.

Max Beltrami zmieniał przebite koło tracąc ponad 5 minut. Fiesta R5 Denisa Colombiniego i Peugeot 207 S2000 Riccardo Gattiego wypadły z drogi. Zawodnikom nic się nie stało.

W łącznej klasyfikacji Kubica wyprzedza Felice Re (+46,0), Micheliniego (+1.15,8), Corrado Fontanę (+1.16,2), Cresciego (+1.45,2), Ambrosolego (+1.58,2), Rendinę (+2.37,0) i Alessandro Re (+3.54,2).

Fot. Massimo Bettiol