Czopik i Gabryś testują

Jak powiedział „Gabi”, kilkugodzinne testy miały na celu oswojenie z samochodem po trwającej praktycznie dwa lata, przerwie w startach, a także wstępne ustawienie zawieszenia Lancera przez planowanym na piątek i sobotę, startem w słowackim Rajdzie Presov.

- Dokonałem ustawienia fotela, który osadzony był zbyt blisko koła kierownicy, ustawiłem także wstępnie zawieszenie auta. Pierwsze kilometry za kierownicą Lancera to prawdziwe „szukanie” drogi. Przerwa była zbyt długa, aby w chwili obecnej mówić o formie, jaką prezentowałem dwa lata temu. Ale z każdym kilometrem testów nabierałem większej pewności siebie i było coraz lepiej - powiedział kierowca z Brzeszcz.

Egzemplarz Lancera, jakiego w tym sezonie używać będzie duet Gabryś/Hundla, to ten sam samochód, którym Tomek Czopik dojeździł dwa lata temu swoje mistrzostwo Polski, oraz którym posługiwał się przed rokiem Maciej Lubiak. Oczywiście, samochód został dokładnie przebudowany. Podczas testów Gabryś nie dysponował jeszcze kłową skrzynią biegów, która zamontowana zostanie na trzy dni przed wyjazdem na Słowację. W zbiorniku auta znalazło się także „zwykłe” dziewięćdziesięcioośmiooktawowe paliwo wprost z dystrybutora. W związku z tym moc silnika Lancera nie była tak duża, jakby życzył sobie tego kierowca.

Wraz z Gabrysiem swoją „ósemkę” testował także Tomasz Czopik. Krakowianin również zamierza wziąć udział w Rajdzie Presov.