Czopik i Wroński mistrzami Polski!!!

Kiedy okazało się, że rywalizację w grupie N wygrał Zbigniew Gabryś przed Pawłem Dytko, Tomek i Łukasz mogli cieszyć się wspólnie z kibicami, z którymi oglądali przebieg drugiego dnia rajdu. Krakowscy zawodnicy musieli wycofać się po pierwszym dniu zawodów z powodu awarii ich Mitsubishi Lancera. Pozostali jednak w Jeleniej Górze, aby śledzić rywalizację swoich największych konkurentów.,.

Tomek Czopik: Naprawdę ogromnie się cieszę. Jestem szczęśliwy. Gratuluję Zbyszkowi i Pawłowi wspaniałej walki. Jej wynik był dla nas korzystny. Myślałem, że na ostateczne rozstrzygnięcie trzeba będzie poczekać do Rajdu Warszawskiego. Stało się jednak inaczej. Takie są rajdy. Karkonosze okazały się dla na szczęśliwe. Dwa lata temu zdobyłem mistrzowski tytuł właśnie na Rajdzie Karkonoskim. W tym roku sytuacja powtórzyła się, tylko okoliczności były inne. Musieliśmy się wycofać, a potem wspólnie z kibicami obserwowaliśmy z napięciem walkę kolegów na oesach. Kiedy wszystko było jasne poczułem ulgę. Ta wielka praca, którą włożyliśmy w cały sezon przyniosła efekty. Dziękuję za wsparcie moim sponsorom firmom Excellent i McComp, oraz innym, którzy pomagali nam przez cały rok. Wielka rolę w naszym zespole odegrał Robert Herba. To dzięki jego radom i pomocy na każdym rajdzie, udało nam się dopracować styl jazdy i osiągać dobre wyniki. Serdeczne podziękowania dla Zbyszka Steca, bez którego nasz sukces nie byłby możliwy. Dziękuje wszystkim kolegom, z którymi walczyliśmy cały rok. Myślę, że dostarczyliśmy fanom rajdów wielu emocji. Kłaniam się nisko wszystkim kibicom, którzy nas dopingowali i tym, którzy przez cały sezon przyjeżdżali oglądać rajdy. Jesteście wspaniali. Dziękuje także przyjaciołom, dziennikarzom i wszystkim, którzy w nas wierzyli. Teraz chcemy odpocząć i zastanowić się, co dalej.

Łukasz Wroński: To mój pierwszy tytuł mistrzowski w karierze. Jeszcze do końca nie mogę w niego uwierzyć. Mieliśmy naprawdę ciężki sezon, pracowaliśmy ostro przez cały rok i cieszę się zakończyliśmy go osiągając taki sukces. Dziękuje wszystkim, którzy nam w tym pomogli.

Tomek Czopik okazał się najlepszym kierowcą grupy N po raz drugi w swojej karierze. Pierwszy tytuł mistrzowski zdobył w 2000 roku wspólnie z pilotem Dariuszem Burkatem. W tym sezonie powtórzył sukces z Łukaszem Wrońskim.

(łkch)