Czwarty w Finlandii, trzeci w SWRC

Andrzej Obrębowski zajmuje trzecią pozycję w mistrzostwach pilotów. Nowym liderem wśród kierowców został Per-Gunnar Andersson, który odniósł drugie zwycięstwo po Szwecji. Za Yazeedem al-Rajhim finiszował nowy kolega P-G z zespołu Protona, Juha Salo. Andersson był najszybszy na dwóch z 17 oesów.

- Wróciliśmy na trzecie miejsce w punktacji cyklu SWRC - mówi Maciek Oleksowicz. - Myślę, że to spory sukces całego zespołu. Ja, jako kierowca nie jestem wybitnie zadowolony z tego rajdu. Nasze tempo nie było takie, jakiego bym oczekiwał. Fajnie, że jesteśmy na mecie, a samochód jest cały. Bardzo dziękuje naszym mechanikom za dobrą robotę i świetne przygotowanie auta. Rajd był fantastyczny. Oesy zapierają dech w piersiach, niesłychane tłumy kibiców motywują do szybkiej jazdy, wielkie hopy i długie zakręty dają mnóstwo frajdy. Po Nowej Zelandii to chyba mój drugi ulubiony rajd w Mistrzostwach Świata. Widzieliśmy mnóstwo polskich flag na oesach, więc pozdrawiamy serdecznie polskich kibiców, którzy trzymali za nas kciuki. Naprawdę miło Was widzieć z flagami tak daleko od domu.

- Zwycięstwo to wspaniałe uczucie - powiedział P-G Andersson na mecie Ouninpohji 2. - To długi sezon i dotąd przeszkadzały nam drobiazgi. Tym razem samochód pracował perfekcyjnie. Co dalej? Z pewnością zaliczę GB. Praktycznie nie wysiadam z samolotu.

Yazeed al-Rajhi stracił 3.17 do Anderssona. - Czuję się bardzo fajnie. To bardzo fajny rajd. Popełniłem jeden błąd na ostatnim oesie. Pojechałem w drugą stronę i musiałem cofać. Mamy drugie miejsce. Pilot i team i bardzo mi pomogli. Chciałem im podziękować.

- Bez drobnego wypadku dzisiaj rano byłoby całkiem OK - stwierdził Juha Salo. - Zdobyliśmy sporo punktów dla Protona. Przed Wielką Brytanią mam trochę czasu na przemyślenie wszystkiego.

Trzynaście oesów padło łupem Esapekki Lappiego, który korzystał z Rally2. - To był fantastyczny weekend - nawet przy naszych problemach. Za dwa tygodnie mamy rundę mistrzostw Finlandii, a potem Niemcy w Citroenie C2.

W SWRC prowadzi Andersson (68) przed Paddonem (62), Oleksowiczem (53), Breenem (43) i al-Rajhim (40).

Fot. oleksowicz.pl / AKK Sports Ltd. Antti Ritokallio