Demolka Corolli
W trzeciej rundzie mistrzostw Australii, Quit Forest Rally, ponownie wystartowały dwie Corolle S2000.
Neal Bates Motorsports wynajął Darrenowi Windusowi samochód, używany poprzednio przez Simona Evansa.
Pierwszego dnia Windus zajął trzecie miejsce, uzyskując swój najlepszy wynik od Rally of Canberra 2007, ale w niedzielę nastąpiła katastrofa. Lider z przewagą 15 sekund, kierowca z Zachodniej Australii uderzył w pień na lewym zakręcie. Jadący jako następny, Glen Raymond nie zdążył wyhamować i trafił Corollę w bok.
Nie licząc incydentu z Windusem, "Raymo" jadący N-kową Corollą, okazał się bohaterem weekendu. W sobotę odniósł pierwsze zwycięstwo w mistrzostwach Australii, a po podliczeniu punktów z niedzieli, został triumfatorem całego rajdu.
Neal Bates pierwszego dnia uszkodził układ kierowniczy Corolli, lądując na końcu dziesiątki. Simon Evans miał kłopoty ze skrzynią biegów, a Dean Herridge - ze sprzęgłem.
QUIT FOREST RALLY
DZIEŃ 1
1. Glen Raymond/Matt Raymond (AUS) Toyota Corolla Sportivo 1:05.36,1
2. Eli Evans/Chris Murphy (AUS) Subaru Impreza WRX STI N11 +24,4
3. Darren Windus/John Allen (AUS) Toyota Corolla S2000 +1.06,9
4. Justin Dowell/Matt Lee (AUS) Mitsubishi Lancer Evo IX +1.15,3
5. Ryan Smart/Rebecca Smart (AUS) Mitsubishi Lancer Evo VI +3.24,6
6. Brett Kipling/Darren Masters (AUS) Mitsubishi Lancer Evo IX +3.34,8
DZIEŃ 2
1. Neal Bates/Coral Taylor (AUS) Toyota Corolla S2000 58.04,3
2. Simon Evans/Sue Evans (AUS) Mitsubishi Lancer Evo IX +13,6
3. Glen Raymond/Matt Raymond (AUS) Toyota Corolla Sportivo +19,1
4. Dean Herridge/Glen Weston (AUS) Subaru Impreza WRX STI N12B +24,5
5. Eli Evans/Chris Murphy (AUS) Subaru Impreza WRX STI N11 +1.19,1
6. Ryan Smart/Rebecca Smart (AUS) Mitsubishi Lancer Evo VI +2.35,3
PUNKTACJA AUSTRALIAN RALLY CHAMPIONSHIP
1. Bates 199, 2. S. Evans 186, 3. Raymond 174, 4. E. Evans 116, 5. Dowell 112, 6. Herridge 75.
Fot. rally.com.au
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.