Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Po pierwszej pętli z trzema oesami, Dani Sola wyprzedza Xeviego Ponsa o 3,5 sekundy - obydwaj Katalończycy jadą Dziewiątkami wynajętymi z ARVidal Racing. Trzecią lokatę zajmuje Manfred Stohl (+18,0), a w narodowej klasyfikacji Hiszpania (214) ma za sobą Austrię (144,5) i Francję (117).

Przed OS 1 w Lancerze Harriego Rovanperä'y urwał się drążek kierowniczy. Pierwszym liderem został Pons, wyprzedzony przez Solę po OS 2. Zamykający pętlę, asfaltowy superoes Coca Cola Street Stage wygrał Ricardo Trivino.

Niall McShea, siódmy za Gardemeisterem, Aignerem i Trivino, narzekał na hamulce i stracił sprzęgło. Następny w wynikach, Didier Auriol został przyhamowany przez Hermanna Gassnera juniora, który zmieniał przebite koło na OS 2. Patrik Sandell złapał kapcia na OS 1. Per-Gunnar Andersson musiał sobie radzić bez turbo od drugiej próby. Philip Morrow rozbił Lancera na pierwszym odcinku.

Piotr Wiktorczyk i Martin Brady zajmują 16 lokatę po pętli, a Team USA 1, który tworzą z Patrickiem Moro, mieści się w dziewiątce.

- Odcinki były dobre, choć trochę śliskie - powiedział Dani Sola. - Niełatwo na tej wysokości jechać N-ką o małej mocy. Mieliśmy problemy, bo samochód był nadsterowny i w serwisie musimy zmienić ustawienie dyferencjałów.

Dani Sola / Fot. rallyofnations.com

Fot. rallyofnations.com

Poprzedni artykuł Testowy dla Kuchara
Następny artykuł Austriacy na czele

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry