Drugie zwycięstwo Norwega

Zmiana pogody i pech Estończyka pozwoliła jednak Norwegowi na radość z triumfu.- Mocno atakowałem przez cały weekend. Daliśmy z siebie wszystko. Na poprzednim odcinku było jak na wojnie. Trzeba było mieć szczęście. Nie zapomnę tego weekendu. Szkoda Otta. Przed odcinkiem powiedziałem mu, że wiem jak się czuję. Miałem to samo w Szwecji - mówił Mikkelsen.Ott Tanak i Raigo Molder zaliczyli razem życiowy rajd. Do tej pory Estończyk mógł pochwalić się trzecim miejscem w zeszłorocznej edycji Rajdu Polski oraz najniższym stopniem podium w Rajdzie Sardynii 2012. Estońcy kibice czekają na zwycięstwo swojego kierowcy od Rajdu Katalonii 2004, gdzie najszybszy był Markko Martin.- Nie mam nic do powiedzenia. Drugie miejsce nic nie znaczy - mówił Tanak, którego na mecie pocieszał Mistrz Świata.Podium skompletował Hayden Paddon i John Kennard, którym do drugiego miejsca zabrakło 2,3 sekundy. 0,8 sekundy do zespołowych kolegów stracili Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul.- Było blisko! Walczyłem z warunkami na tym odcinku. Było bardzo ślisko i nie miałem pewności w samochodzie - mówił Paddon.- Starałem się pojechać gładko i czysto, aby utrzymać swoją pozycję. Przegrałem rajd, ponieważ moje notatki był za wolne w pierwszych przejazdach. Złapałem też kapcia - mówił Neuville.Za czołową czwórką sklasyfikowano załogi: Latvala/Antilla (+33,8), Ogier/Ingrassia (+40,3), Breen/Martin (+2:01,4) i Ostberg/Floene (+3:04,6).- Warunki są bardzo trudne. Byłem gotowy zaryzykować, ale nie pamiętam w swojej karierze takich warunków. To był dobry przejazd - informował Latvala.- Chciałem trochę deszczu, ale nie aż tyle. Ostatnie dwa odcinki były na przetrwanie. Byłem ostrożny. Osiem punktów jest lepsze niż nic - mówił Ogier.- W tych warunkach nie kontrolujesz pewnych rzeczy. Czułem się jak pasażer. Jestem zadowolony z rajdu, ale gorszych warunków jeszcze nie widziałem - oceniał Ostberg.Punktowaną dziesiątkę skompletowali Camilli i Veillas (+5:23,1), którzy ostatni oes pokonali z uszkodzonym zawieszeniem w swojej Fieście WRC oraz zwycięzcy WRC2: Teemu Suninen i Mikko Markkula (+5:53,3).- Na poprzednim odcinku wypadłem na bardzo śliskim hamowaniu. Tak bywa - tłumaczył uszkodzone zawieszenie Camilli.- Przez cały weekend jechałem na limicie. Warto było walczyć z Evansem i Lappim. Oni mają samochody fabryczne i większe doświadczenie - mówił Suninen.- Nie jestem szczęśliwy, ale usatysfakcjonowany. Pojechałem o sekundę na kilometrze szybciej niż przed rokiem. Czuję, że poprawiam się - mówił Bertelli, jedenasty na mecie zmagań.- Wcześniej popełniłem tu duży błąd, ale jestem zadowolony, że dojechałem do mety. To był świetny rajd dla nas i dziękuję mechanikom. Zrobili świetną robotę - mówił Lefebvre, dwunasty kierowca Rajdu Polski- Warunki są bardzo złe. Koleiny są bardzo głębokie, ale jestem zadowolony. Starałem się atakować tak jak mogłem. Postaram się wrócić. Może późno zgłoszę się do Finlandii - komentował Solberg, piętnasty w stawce zawodników.Na Power Stage Sady najszybszy był Sebastien Ogier. Drugi był Jari-Matti Latvala (+0,7), a trzeci Thierry Neuville (+1,5). Organizatorzy po problemach z szykaną na pierwszym przejeździe odcinka postanowili przebudować ją i użyć po jednym balocie słomy na przęsło.W klasyfikacji sezonu Ogier (143) wyprzedza Mikkelsena (92), Paddona (72), Sordo (68), Latvalę (68), Ostberga (62), Neuville'a (61) i Tanaka (51). Kolejną rundą Mistrzostw Świata będzie rozgrywany w dniach 29-31 lipca Rajd Finlandii.Drugie miejsce w WRC2 zdobył Elfyn Evans i Craig Parry, którzy stracili do Suninena 49,6 sekundy. Podium skompletował duet Lappi/Ferm (+2:32,7), za którymi znaleźli się Mistrzowie Europy: Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran (+6:32,8). Piąte miejsce wywalczył Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot (+10:36,4).- Gdyby ktoś zaproponował mi drugie miejsce wcześniej to wziąłbym je, ale czuję, że mieliśmy wygraną w kartach. Drugie miejsce jest dobre po takim weekendzie. Wiem, co czuje Ott. Miał ogromnego pecha - mówił Evans.- Jestem rozczarowany, ale to część gry. Wydaje mi się, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Przez dwa dni nie mieliśmy problemów - komentował Lappi.- To był trudny rajd dla wszystkich. Mamy sporo wody w samochodzie. To był świetny rajd i dziękuję mojemu zespołowi za to - mówił Kajetanowicz.Simone Tempestini i Giovanni Bernacchini kontrolując dziś tempo wygrali rundę WRC3 i JWRC. Drugie miejsce ze stratą ponad trzech minut wywalczył duet Folb/Le Floch. Podium skompletowali Veiby i Skjaermoen, którzy stracili ponad sześć minut. Na szóstym miejscu w WRC3 zmagania zakończyli Tomasz Gryc i Michał Kuśnierz, którzy wygrali ostatni odcinek specjalny w swojej klasie. Siódme miejsce wywalczył Łukasz Pieniążek pilotowany przez Przemysława Mazura, który jednocześnie był szósty w stawce JWRC.Załoga Armstrong/O'Sullivan o blisko minutę wygrałą zmagania w Drive DMACK Fiesta Trophy. Drugie miejsce wywalczył duet Pryce/Funiss. Podium skompletowali Bernardo Sousa i Hugo Magalhaes (+1:21,6). Jakub Brzeziński i Jakub Gerber zostali sklasyfikowani na szóstej pozycji.fot. Marcin Kaliszka