Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Dudek ucieka Sawickiemu

Tomasz Dudek zwiększył przewagę nad Sławomirem Sawickim do 5,1 sekund po drugiej pętli Rajdu Śnieżki.

- Jedzie nam się dobrze - pierwsze dwa oesy były mokre, od trzeciego warunki uległy poprawie - powiedział lider podczas serwisowej przerwy w Jeleniej. - Z przodu od rana mamy slicki i chyba dobrze trafiliśmy z tym rozwiązaniem. Ten rajd ma bliżej do wyścigu, niż do rajdu. Osiągamy niesamowite prędkości i nasza długa skrzynia biegów bardzo się przydaje.

- To mój pierwszy rajd na mokrej nawierzchni i traktuję go treningowo - mówił Sławomir Sawicki. - Cały czas jadę na miarę moich możliwości. Nie zamierzam ścigać Tomka. Jedziemy do mety swoim tempem.

Wicelider Pucharu PZM, Tomasz Kramarczyk awansował na czwarte miejsce i szykuje atak na ostatniej pętli. Poniósł straty jadąc na Markgumach, ale po OS 6 założył slicki. W klasie Gości nadal rządzi nowy w N4, Jakub Wysocki. - Jest to nasz debiut w tej klasie, nowym samochodem i po prawie rocznej przerwie, więc jestem zaskoczony prowadzeniem, bo myślałem, że będzie dużo gorzej - usłyszeliśmy od radomianina. - Zależało nam, żeby dotrzeć do mety i nie walczyć o wynik. A ten jak widać, przychodzi sam! Jedziemy Lancerem Barbórki Cieszyńską i Warszawską. Chciałbym również zaliczyć takim samochodem przyszłoroczne RSMP.

- Musimy walczyć, żeby trafić w drogę - opowiadał Tomasz Kuchar. - Jest ślisko i dlatego bardzo, bardzo ciężko. Mimo, że auto nie zostało przygotowane na takie warunki, jest fajna zabawa. Oprócz tego, że Punto cały czas skacze, nie mamy problemów technicznych.

- Jedzie się wyśmienicie - uznał Szymon Ruta. - Poprawiłem się o 15 sekund na 11-kilometrowym oesie, a to jest bardzo dużo. Muszę się przełamać i szybciej jeździć te szybkie partie, bo jakoś psychicznie nie jestem przygotowany na to, że można jechać niektóre zakręty 170 na godzinę. Cieszę się, że prowadzi mój były kolega z liceum, Kuba Wysocki. Jest szansa, że Radom jakoś rajdowo zaistnieje.

Ł.K.

Poprzedni artykuł Kolej na Hirvonena
Następny artykuł Rajd pierwszego śniegu

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry