Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Dwa razy zgasł silnik

Jaroslav Melicharek, miejscowy kierowca z Topolcan korzystający z Lancera WRC05 z MML Sports, prowadzi po pierwszej pętli Rally Tribec, czwartej rundy mistrzostw Słowacji.

Załoga Melico Racing Teamu wyprzedza o 7,8 sekundy Grzegorza Grzyba, który podobnie jak w Preszowie, wsiadł do Focusa WRC 08 z włoskiej firmy Friulmotor. Trzecią lokatę zajmuje Jozef Beres junior w Fabii S2000 (+16,9). W klasie 3, czołową trójkę tworzą Andras Hadik, Jaroslav Orsak i Wojtek Chuchała.

Pierwszy oes Topoľčianská na ulicach Topolcan, wygrany przez Grzegorza Grzyba, przerwano po wypadku czeskiej załogi Patrik Rujbr/Josef Piża w Lancerze Evo X. Na trasę wyjechała karetka. Od numeru 23 zarządzono przejazdówkę, która objęła Jana Chmielewskiego i Łukasza Markowskiego. Melicharek wykonał piruet, tracąc 18 sekund.

Grzegorz Grzyb zgasił silnik na OS 2, jednak utrzymał prowadzenie w rajdzie. Uzyskał trzeci czas - za Melicharkiem i Beresem. W klasie 3 liderował Wojtek Chuchała, piąty w generalce. Wypadła z drogi Impreza Radovana Moznera. Łukasz Markowski popisał się najlepszym czasem w klasie 6 - przed Pavlem Nagy'em i Janem Chmielewskim.

Melicharek okazał się najszybszy również na najdłuższej w programie, 13-kilometrowej Tríbečskiej - i wyprzedził w łącznych wynikach Grzyba, po zgaszeniu silnika ponownie trzeciego za Beresem. Wojtek Chuchała spadł na siódmą lokatę w rajdzie, trzecią w klasie 3. Jan Chmielewski pokonał o sekundę Łukasza Markowskiego, nadal lidera klasy 6.

- Nie jestem zbyt zadowolony - mówił Grzegorz Grzyb. - Pierwszy oes był w porządku i wygraliśmy go. Na drugim i trzecim odcinku zgasł nam silnik. Dwukrotnie straciliśmy po około 10 sekund. W serwisie sprawdzimy, czy coś się nie stało z samochodem. Może to jakiś błąd? Wierzę, że sobie z tym poradzimy i dalsze oesy już będą dla nas lepsze.

Fot. rufa-sport.sk

Poprzedni artykuł Jutro atak na pudło
Następny artykuł Pudło w Rijece!

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry