Dwa WRC w Cieszynie.

Wystartują nimi Leszek Kuzaj z Mikołajem Madejem oraz Damian Gielata z Maciejem Baranem. Kuzi pojawi się w Cieszynie żółtym samochodem w barwach House of Colours, co z pewnością będzie dla kibiców pewną niespodzianką.

„Trasa bardzo mi się podoba. Odcinki są bardzo ciekawe i trudne technicznie. Przy złej pogodzie może być to bardzo ciężka próba dla załóg i rajdówek. Załuję trochę, że tak mało załó zgłosiło się w najmocniejszych samochodach. Myślę że na tych odcinkach możnaby się naprawdę ostro pościgać. Tak czy inaczej cieszę się, że jeszcze raz będziemy mieli okazję pokazać się naszym kibicom.” – powiedział Leszek Kuzaj.

Kuzi pojedzie doskonale sobie znaną testową Corollą WRC i z pewnością będzie głównym faworytem imprezy. Dla Damiana Gielaty Cieszyńska Barbórka będzie natomiast pierwszą okazją spróbowania swych sił za kierownicą samochodu WRC.

„Ogólnie mówiąc trasa nawierzchniowo to drugi dzień Wisły. Pełno błota i brudu na asfalcie, przez co w pewnych miejscach trzeba mocno uważać. Drogi są ciasne i kręte, liczyć się będzie technika. Rajd będzie trudny do ukończenia i nie zdziwię się, jeśli nawet połowa załóg nie dotrze do mety. Już dziś na zapoznaniu widać było wiele samochodów, które opuszczały drogę przy naprawdę niewielkich prędkościach. Dodatkowo sprawę utrudnia ciągle padający deszcz. Wszyscy liczą na to, że w końcu spadnie zapowiadany śnieg, co rozwiąże chociaż problem doboru opon. (...) Taktyki żadnej nie ustalaliśmy. Dla mnie ten start jest spełnieniem marzeń. Ponieważ przed startem będę mógł przejechać tylko dwadzieścia kilometrów, sam rajd będzie dla mnie jednym wielkim testem. Chcę po prostu zobaczyć jak jeździ się takim samochodem i czy potrafię sobie z nim poradzić. Będę zadowolony jeśli imprezę ukończymy.” – powiedział Damian Gielata.