Dyskusja nad rotacją w WRC

Od przyszłego roku kalendarz miał zawierać stałe rundy bez systemu rotacji, wprowadzonego przed dwoma laty za kadencji Maxa Mosleya. Obecnie nad kalendarzem dyskutują Jean Todt, Morrie Chandler i North One Sport. Na 16 kwietnia zapowiedziano faksowe głosowanie Rady Światowej, która ma zatwierdzić kalendarz.

Morrie Chandler, przewodniczący Komisji WRC powiedział, że pewne elementy systemu rotacji mogą funkcjonować w przyszłym kalendarzu. - Wiem, że North One nie chce rotacji, ale istnieje paru oczywistych kandydatów. Rok temu znaleźliśmy rozwiązanie, zakładające siedem-osiem, maksymalnie dziewięć stałych corocznych rund oraz osiem, które będą się zmieniać co dwa lata w kalendarzu. Organizatorzy nowych rajdów dołączonych do serii, takich jak Norwegia, Jordania i Irlandia, wszyscy od początku mówili, że będą zadowoleni, jeżeli ich imprezy zostaną przeprowadzone co dwa lata. To zapewniło mistrzostwom dodatkowy koloryt i pozwalało co roku pisać inną historię przy zachowaniu najważniejszych rajdów.

Nie upieram się, że taka rotacja stanowi rozwiązanie, ale widzę niewielki element rotacji jako spełnienie potrzeb niektórych krajów i dodanie różnorodności w kalendarzu. Debatowaliśmy na ten temat z North One. Oni mają uzasadnione powody biznesowe, dla których nie chcą tego robić - i ja to rozumiem.

Fot. Ford