Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Dytko: Pechowy pierwszy etap.

Paweł i Tomasz Dytko zajmują trzecie miejsce w klasyfikacji grupy N i czwarte w klasyfikacji generalnej po pierwszym etapie 22-go Rajdu Karkonoskiego.

Paweł z Tomkiem rozpoczęli bardzo dobrze - Wygrali pierwszy odcinek w klasyfikacji generalnej rajdu i po pierwszej pętli zajmowali drugą pozycję w rajdzie i pierwszą w klasyfikacji grupy N, ustępując jedynie Leszkowi Kuzajowi.

„Jeszcze podczas drugiej pętli udało nam się utrzymać dobrą pozycję, walczyliśmy ze zmiennym szczęściem ze Zbyszkiem. Różnice na metach poszczególnych odcinków mieściły się w jednej sekundzie. Niestety, już na pierwszym odcinku trzeciego przejazdu zaczęły się nasze problemy. Pojawiła się potężna dziura w przewodzie łączącym intercooler z turbiną. Z każdym kilometrem rajdu dziura się powiększała powodując ogromny spadek mocy w samochodzie. Na szczęście udało nam się resztką mocy dotoczyć do strefy serwisowej, gdzie nasi mechanicy usunęli awarię. Straty spowodowane tymi problemami są spore – do Zbyszka tracimy ponad minutę a do Michała 12 sekund.

Przed nami jednak jeszcze cały drugi etap – prawie 90 kilometrów oesowych. Postaramy się zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby odrobić stratę i mam nadzieję, że technika na tym rajdzie nas już nie pokona.” – powiedział Paweł Dytko.

Poprzedni artykuł Kuzaj liderem Rajdu Karkonoskiego.
Następny artykuł Czopik: Na tytuł trzeba jeszcze poczekać.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry