Dziękują kibicom
Stefan Karnabal i Bartek Boba po trzech dniach zmagań na śnieżnych odcinkach specjalnych Rajdu Szwecji, zostali sklasyfikowani na 32 miejscu w generalce, a w grupie N wywalczyli 9 pozycję.
- Choć straty z pierwszego dnia były bardzo znaczne i tak naprawdę nie było szans na walkę o wyższe pozycje, pojechaliśmy równym i szybkim tempem – mówi Stefan Karnabal. – Chcieliśmy udowodnić szczególnie sobie, że można pokonywać szwedzkie oesy z dużą prędkością i być konkurencją dla kierowców ze Skandynawii, którzy doskonale znają specyfikę tutejszych odcinków specjalnych.
- Po pierwszym – nieudanym dla nas etapie, drugiego i trzeciego dnia rywalizacji na oesach było znacznie lepiej – mówi Bartek Boba. – Myślę, że tegoroczny Rajd Szwecji możemy zaliczyć do udanych. Cieszy nas niezmiernie, że uniknęliśmy błędów z poprzedniej edycji śnieżnej eliminacji mistrzostw świata. Gorące słowa podziękowania należą się polskim kibicom, którzy dopingowali nas na odcinkach specjalnych. Wśród olbrzymiej ilości szwedzkich, norweskich i fińskich flag, nie zabrakło także biało-czerwonych barw.
- Dużo dobrej pracy wykonali nasi mechanicy – mówi sopocki kierowca. – Samochód przez trzy dni spisywał się fantastycznie.
Już za niespełna tydzień załogę Zespołu Rajdowego Warta czeka kolejny start. Tym razem Stefan Karnabal i Bartek Boba podczas Rajdu Magurskiego walczyć będą o punkty do klasyfikacji mistrzostw Polski. - Wierzę, że doświadczenia zebrane podczas Rajdu Szwecji zaprocentują przy rywalizacji na odcinkach specjalnych w okolicach Gorlic – mówi Bartek Boba.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.