Dzień Argentyńczyków

- To niesamowite! Nigdy nie byliśmy tak wysoko - powiedział Luis Perez Companc po przejechaniu Rikubetsu 4. - Odczuwam wielką odpowiedzialność z powodu tego miejsca. Musimy je utrzymać.

Bracia Solbergowie podwójnie wygrali OS 15. Petter wyprzedził Henninga o 1,4 sekundy. - Jadę dla kibiców - przyznał Petter. - To zdumiewające, ilu ludzi dopinguje tutaj nas i Subaru. Staram się dostarczyć im trochę radości. Czuję się niesamowicie, widząc na trasie norweskie flagi.

- Jest dobrze, ale jeszcze daleko do końca weekendu - stwierdził Henning Solberg. - Nie podejmuję żadnego ryzyka. Po prostu staram się utrzymać moją pozycję.

Mikko Hirvonen, trzeci na oesie, pokonał o pół sekundy Daniego Sordo. - Nie myślę o tym, że już wygraliśmy rajd - komentował Mikko. - Jestem skoncentrowany, staram się wszystko poskładać i pozostać na drodze. Lepiej mieć dużą przewagę, ale nadal nie możemy bawić się samochodem podczas jazdy.

- Będzie bardzo trudno dogonić Mikko. Straciliśmy dużo czasu, lecz ciągle próbuję. Henning też jest szybki, więc nie możemy myśleć wyłącznie o walce o pierwszą pozycję - oświadczył Dani Sordo, tracący 51 sekund do Hirvonena.

- Staramy się dogonić tych przed nami, ale na poprzednim oesie straciłem hamulce i uciekło trochę czasu - mówił Matthew Wilson, piąty w klasyfikacji.

Manfred Stohl złapał spóźnienie po wymianie sprzęgła, jednak ma bezpieczną przewagę nad Federico Villagrą. - Jedzie się bardzo trudno. Po prostu usiłujemy utrzymać samochód na drodze - opowiadał Villagra.

Ósemkę zamyka Katsu Taguchi w N-kowym Lancerze. Leszek Kuzaj utrzymuje trzecie miejsce w PCWRC, za Gabrielem Pozzo i Takumą Kamadą. Rikubetsu 4 wygrał Toshi Arai, Kuzaj uzyskał 7 czas. - Mamy twarde opony i było bardzo ślisko - powiedział Pozzo. - Ale na długi oes te opony będą dobre.