Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Dzień Łukjaniuka

Aleksiej Łukjaniuk, wykorzystując błąd Kajetana Kajetanowicza, pewnie pokonał piątkową trasę Rajdu Azorów i zakończył dzień w roli lidera imprezy.

Ponadto Rosjanin zgarnął siedem punktów do klasyfikacji sezonu za pierwszy etap zmagań.Rosjanin na drugim przejeździe Sete Cidades uzyskał drugi czas. Najszybszy okazał się Bruno Magalhaes, który był szybszy o 0,2 sekundy. Oesowe podium uzupełnił Marijan Griebel (+5,4).- Perfekcyjny odcinek. To niewiarygodne. Teraz opony nie były właściwe. Mamy miękką mieszankę. Pośrednia byłaby lepsza. Jesteśmy szczęśliwi - podsumował Magalhaes.- To trudna impreza. Na początku tego odcinka jest hopa, po której dotknąłem mur. To był przerażający moment. Straciłem tylną szybę - relacjonował Łukjaniuk.- Ten oes jest naprawdę dobry. Jestem zadowolony z mojego tempa - mówił Griebel.Czwarty czas należał do Ricardo Moury (+12,1). Portugalczyk za swoimi plecami zostawił Nikołaja Griazina (+20,1) oraz Josha Moffetta (+37,8). Problemy na odcinku mieli Ralfs Sirmacis (+2:47,2), Jarosław Kołtun (+5:04,4) oraz Jose Antonio Suarez (+6:52,7).- Trzy razy uderzyłem w skarpę. Muszę sprawdzić zawieszenie - informował Griazin.- Uderzyłem w ścianę i było dość ciężko, ale sterowanie i moc auta są w porządku - komentował Habaj (+48,8).- Przestrzeliłem skrzyżowanie. Musiałem zawracać i straciłem sporo czasu. To nie był dobry dzień - mówił Cerny (+55,2).- Wydaje mi się, że to najtrudniejszy i najbardziej wymagający oes na świecie! Jest wiele podstępnych miejsc, ale pojechaliśmy dobrze - podsumował Kasperczyk (+58,0).- Złapałem dzisiaj trzeciego kapcia, więc musiałem się zatrzymać i zmienić koło. Musimy jechać na serwis i przygotować auto na jutro - tłumaczył Sirmacis.W klasyfikacji generalnej Łukjaniuk ma 27,8 sekundy przewagi nad Magalhaesem i 33,8 sekundy przewagi nad Mourą. Za podium jak na razie sklasyfikowany jest Nikołaj Griazin (+1:05,6). Piąty jest Marijan Griebel (+1:08,4), a szósty Josh Moffett (+2:17,5). Jeden bonusowy punkt zdobył Jan Cerny (+2:47,4). Dziesiątkę kompletują Vieira (+2:5,8), Habaj (+3:06,6) oraz Meireles (+3:19,1). Kasperczyk (+3:33,1) jest jedenasty. Kołtun traci ponad siedem i pół minuty.W stawce ERCJU28 Nikołaj Griazin ma 2,8 sekundy przewagi nad Marijanem Griebelem. Podium kompletuje Josh Moffett (+1:11,9). Tomasz Kasperczyk (+2:27,5) jest piąty. W ERC2 Sergiej Remennik ma za sobą Luisa Pimentela (+1:41,0).W ERC3 i ERCJU27 liderem jest Chris Ingram, który zaciekle rywalizuje z Jari Huttunenem (+4,7). Trzeci, pomimo ponad ośmiu minut straty, jest Aleks Zawada.fot. FIA ERC

Poprzedni artykuł Ingram przed Grzybem
Następny artykuł Paddon już drugi

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry