ELPA Rally - ósma runda mistrzostw Europy.

Mimo, że kwestia tytułu mistrzowskiego rozstrzygnęła się już dwa tygodnie temu, emocji podczas ELPA Rally nie powinno zabraknąć. Na greckich, niezwykle szybkich oesach wystartuje też załoga Michał Sołowow/Maciej Baran. Kielecko-krakowski duet zasiądzie w Renault Clio S1600.

Tradycyjnie już listę zgłoszeń otwiera Bruno Thiry (Citroen C2 S1600). Belg w drodze po ubiegłoroczny tytuł mistrza Europy, rywalizował także w Grecji, gdzie z pewnością odniósł najdziwniejszy triumf w całej dotychczasowej karierze. Swoim Peugeotem 206 WRC przejechał zaledwie trzy odcinki specjalne i rajd został przerwany. Stało się tak z powodu tragicznego wypadku, który miał miejsce na inauguracyjnej próbie. Załoga Dimitris Koliopanos/Fanis Hasiotis jadąca Toyotą Yaris, uderzyła w drewniany słup, na którym zamontowany był transformator. Urządzenie to spadło na rajdówkę i śmierć poniósł kierowca - syn jednego z greckich parlamentarzystów.

Simon Jean-Joseph (Renault Clio S1600) wystartuje w 29 edycji ELPA Rally będąc już nowym mistrzem Europy. Dwie poprzednie eliminacje tego cyklu zapisał na swoje konto. Kierowca rodem z Martyniki z pewnością będzie chciał podtrzymać zwycięską passę.

Swoje zgłoszenie przysłał także Luca Pedersoli (Peugeot 306 Maxi). Od organizatorów otrzymał numer 3, ale wiele wskazuje, że nie zobaczymy go na odcinkach specjalnych zlokalizowanych wokół miejscowości Patras.

Na liście zgłoszeń obecny jest również jego rodak – Marco Cavigioli (Opel Corsa S1600). Kierowca ten w rozegranym niespełna dwa tygodnie temu – Fiat Rally – przerwał fatalną passę. Po raz pierwszy w tym sezonie w swoich startach osiągnął metę eliminacji mistrzostw Europy. Sklasyfikowany został na dziewiątej pozycji.

W Fiat Rally nieco mniej szczęścia miał z kolei reprezentant gospodarzy – Ercan Kazaz (Citroen C2 S1600). Trzynasty, a zarazem ostatni odcinek specjalny okazał się dla niego feralny. Doświadczony kierowca rozbił swoją rajdówkę i zmuszony był wycofać się z zawodów. Warto przypomnieć, że Ercan Kazaz w ELPA Rally już startował w przeszłości. Bez wątpienia najlepiej zaprezentował się w 2000 roku, kiedy mając do dyspozycji Subaru Impreza WRC sklasyfikowany został na trzecim miejscu.

Start w zawodach awizuje także Miroslav Jandik (Mitsubishi Lancer Evo 7). Czech będzie miał okazję walczyć o kolejne punkty do mistrzostw starego kontynentu, a także o czołowe lokaty w grupie N, w której tym razem zabraknie duetu: Michał Sołowow/Maciej Baran. Kielecko-krakowska załoga zaplanowała bowiem start w Renault Clio S1600! Tym samym reprezentanci Cersanit Rally Team po raz drugi w tym sezonie będą mieć do dyspozycji auto klasy S1600. Debiut Fiatem Punto S1600 miał miejsce w Rally Vinho da Madeira i wypadł obiecująco. Polska załoga sklasyfikowana została wówczas na 9 lokacie.

Z miejscowych kierowców do walki o czołowe pozycje powinien włączyć się Socratis Tsolakidis (Peugeot 306 Maxi). W 2001 roku mając do dyspozycji A-grupowego Lancera zamknął pierwszą dziesiątkę klasyfikacji generalnej. Z dobrej strony będzie chciał się pokazać również Athanasios Efstathoiu (Renault Clio S1600). W ubiegłorocznej edycji osiągał najlepsze rezultaty z miejscowych zawodników. Konstantinos Markouizos znany szerzej, a zarazem figurujący na liście zgłoszeń jako Iaveris Junior (Fiat Punto S1600) ma z pewnością w pamięci edycję rajdu sprzed dwóch lat. Wówczas siedząc za kierownicą Fiata Punto Kit-Car wjeżdżał na metę jako szósty.

Panayiotis Hatzitspanis (Mitsubishi Lancer Evo 7) nie ukończył czterech poprzednich edycji Rally ELPA. Po raz ostatni na metę tej imprezy dotarł w 1999 roku, kiedy jego rajdową bronią był niepozorny Fiat Seicento Sporting. Dysponując tym autem zajął wysokie ósme miejsce w generalce! Teraz jednym z jego najgroźniejszych rywali w grupie N będzie Xenofon Nikolopoulos (Mitsubishi Lancer Evo 8). Kierowca ten w dwóch ostatnich edycjach zasiadał za sterami A-grupowego Forda Escorta Cosworth.

Pierwszy etap zaplanowany został na sobotę. Tego dnia kierowcy będą mieć do pokonania 10 odcinków specjalnych o łącznej długości blisko 137 kilometrów. W niedzielę kolejne 10 oesów, tym razem o długości 143 kilometrów.

(Marcin Gazda)