Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Evans pierwszym liderem

Elfyn Evans, który jako pierwszy pojawił się na trasie pierwszego odcinka Circuit of Ireland Rally, wraz z Craigiem Parry przewodzą w klasyfikacji generalnej zmagań.Brytyjczyk zapisał na swoje konto oes Cairncastle (21,02km), na którym w pokonanym polu zostawił Craiga Breena (+6,4), Alastaira Fishera (+7,9) Desi Henry'ego (+10,9) i Kajetana Kajetanowicza (+11,0).

- Ten oes jest prawie cały suchy. Spodziewaliśmy się dużo więcej wilgoci. Samochód ślizgał się za bardzo, ponieważ ustawiliśmy go na bardziej mokre warunki - mówił Evans.

- Nie było źle. Popełniłem kilka małych błędów i ślizgałem się na szykanach. Wybrałem średnie opony i mam nadzieję, że na kolejnym odcinku będzie dobrze - mówił Breen.

- Było bardzo sucho i było bardzo ciężko - podsumował Fisher.

- Było dobrze, jesteśmy tutaj. Oes był suchy i popełniliśmy błąd w ustawieniach. Popełniłem też kilka błędów na odcinku, ale ciężko jest złapać dobre wyczucie z tymi nastawami. Odcinek jest bardzo szybki, a skrzynia jest za krótka. Wiedzieliśmy o tym i czekamy na kolejne oesy. Straciłem wyczucie, ale to nie problem. Rajd jest jeszcze długi - komentował Kajetanowicz.

Za Mistrzem Europy sklasyfikowano Josha Moffetta (+16,2), Jaromira Tarabusa (+18,8), Davida Bogie (+19,3), Sama Moffetta (+20,5), Martina McCormacka (+21,2) oraz Frederika Ahlina (+25,9).

- Wybór opon nie był łatwy. Mieliśmy informacje o mokrym odcinku, a jest kompletnie sucho. Miałem jeden duży skok na kilometr przed metą. Było bardzo niebezpiecznie - komentował Tarabus.

- Było wyciągnięte dużo błota na pierwszym skrzyżowaniu i start był bardzo nerwowy. Pierwszy raz jadę w domu tym samochodem. Wszystko było w porządku, bez dramatów - informował McCormack.

- Końcówka poszła nam bardzo dobrze. Wydaje mi się, że straciłem dużo czasu na pierwszych dziesięciu kilometrach. Mocniej hamowałem zamiast zmieniać biegi. Byłem ostrożny - tłumaczył Ahlin.

Dwunasty był Jonathan Greer (+27,7) szybszy od Maxa Vatanena (+36,3) i Toma Cave'a (+29,6). 

- Zaczęło się dobrze. Miałem bardzo dobre tempo w pierwszej części odcinka. Czas jest w porządku - podsumował Cave.

- To był bardzo dobry odcinek dla mnie. Jechałem bardzo ostrożnie. Tylko na prostych odcinkach mam maksymalną prędkość. Nie popełniłem wielu błędów - informował Della Casa (+35,1)

- Z naszym samochodem było w porządku, ale założyłem zbyt miękkie opony. Pojawił się pewne problemy na odcinku. Mieliśmy mały pożar, ale teraz wszystko jest w porządku - donosił Chuchała, który stracił do zwycięzcy odcinka 44 sekundy.

Jarosław Kołtun stracił do zwycięzcy odcinka 54,3 sekundy. Do mety po problemach z silnikiem nie dotarł Keith Cronin.

- Odcinek jest prawie cały suchy. Było całkiem w porządku. Niektóre partie są naprawdę śliskie po cięciach - tłumaczył Kołtun.

- Mam napęd na dwa koła. Uszodziłem wał napędowy. Jestem bardzo rozczarowany - mówił Consani, który zatrzymał się na dojazdówce.

W stawce ERC3 oraz JERC najszybszy okazał się Łukasz Pieniążek pilotowany przez Przemysława Mazura. Polacy zostawili za swoimi plecami Chrisa Ingaram (+1,7) oraz Marijana Griebela (+2,3).

fot. FIA ERC

Poprzedni artykuł Mówią po kwalifikacjach
Następny artykuł Evans ucieka mimo problemów

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry