Evo X już w Warszawie?
Na zaproszenie Raimunda Baumschlagera i firmy BRR, w miniony piątek kilkunastu kierowców z całej Europy przybyło w austriackie Alpy, by sprawdzić możliwości najnowszej ewolucji Mitsubishi Lancera.
Wśród gości „Evolution Days” był także Paweł Dytko.
- Na specjalnie przygotowanym oesie wraz z 7-krotnym mistrzem Austrii mieliśmy okazję wypróbować możliwości rajdowej Evo X - mówi Paweł Dytko. - Raimund Baumschlager wybrał dla nas świetny alpejski odcinek. Było wąsko, kręto, stromo i dziurawo, czyli prawie tak, jak u nas. Dla mnie frajda była podwójna, bo oprócz porównywania różnic między Evo IX i Evo X, podglądałem technikę jazdy naszego doświadczonego gospodarza.
Samochód cały czas jest w trakcie rozwoju. Na dziś moc nie oszałamia ale prowadzenie jest wręcz rewelacyjne, co mogłem poczuć zarówno jadąc w środku, jak i oglądając przejazdy innych z zewnątrz. Nowy Lancer bardzo dobrze trzyma się drogi w szybkich partiach i na nierównościach, inne zawieszenie i szersze nadwozie powodują, że auto jest bardziej sztywne. To dopiero początek drogi rozwoju tego modelu i pozostaje nam wierzyć, że przez zimę uda się go dopracować i wycisnąć z silnika więcej mocy.
To moja druga wizyta w takiej firmie i mam nadzieję, że to nam pomoże przygotować własne auta. Kilka dni temu rozpoczęliśmy budowę treningówki. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to powinniśmy zdążyć już na Barbórkę Warszawską.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.