Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Fantastyczna pętla Kajetana

Drugi na porannym Dynowie, Kajetan Kajetanowicz wygrał Konieczkową i Połomię obejmując prowadzenie w Dniu 2 Rajdu Rzeszowskiego.

Klasyfikację generalki nadal otwiera Bryan Bouffier - jego przewaga nad załogą SPRT zmalała do 9,5 sekundy. W wynikach Dnia, Bouffier traci 3,5, Michał Sołowow 12,4, Tomasz Kuchar 31,8 sekundy do Kajetanowicza.

- Wszystko super - poinformował Kajetan Kajetanowicz. - Tak jak reszta, pojechaliśmy na slickach. Docięliśmy je - i opony były trafione. Chyba nawet Bryan bardziej trafił, chociaż trudno wyczuć, bo on nie dociął ich w ogóle, a gdzieś tam miejscami było trochę błotka. Ale jest OK - pętla fantastyczna, dla nas pomyślna. Wygrane dwa odcinki, jeden na drugim miejscu - myślę, że lepiej by sobie nie można było wymarzyć.

- U nas wszystko OK - mówił Bryan Bouffier. - My też mieliśmy slicki, ale byłem za wolny. Moje wyczucie samochodu nie jest perfekcyjne i ja nie czuję się najlepiej. Muszę się poprawić. Liczę, że druga pętla będzie lepsza. To raczej kwestia feelingu niż set-upu, ale wprowadzimy drobne zmiany, żebym czuł się pewnie i mógł zaatakować na drugiej pętli, bo na razie nie jest zbyt dobrze. Zmienimy ustawienie na bardziej miękkie.

- Pierwsza pętla za nami - powiedział Daniel Dymurski, pilot Tomasza Kuchara. - Była jakaś niewiadoma, bo w nocy padało. Tak naprawdę, trochę było ciężko. Nie wiedzieliśmy, jakie założyć opony. Mieliśmy dylemat, czy je pociąć. Myślę, że nie jesteśmy do końca zadowoleni z tego, co mieliśmy założone. Zobaczymy, co będzie teraz. Ustalimy to w serwisie. Oesy są suche, ale gdzieniegdzie były jakieś wilgotne miejsca, szczególnie na pierwszym odcinku. Ten oes był najtrudniejszy, miejscami wilgotny i troszeczkę piasku, syfu. To mogło zaskoczyć - i zaskoczyło nas parę razy, ale na szczęście jesteśmy tutaj. Wiemy, jak będzie na następnej pętli. Chyba, że pogoda spłata nam figla, co często się zdarza w Rzeszowie. Mam nadzieję, że ta druga pętla będzie dla nas fajniejsza.

Fot. Marcin Kaliszka

[rsmp]514,tjqmeuwqgs2unv.jpg[/rsmp]

Poprzedni artykuł Sordo potrzebuje zmiany
Następny artykuł Wielki finisz Bryana i Xaviera

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry