Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Fantastyczny poranek

Sebastien Loeb odniósł komplet oesowych zwycięstw na pierwszej sobotniej pętli Rally Argentina, wyprzedzając Daniego Sordo po El Condor.

Mikko Hirvonen również zostawił za sobą dotychczasowego lidera. Po OS 13, Loeb posiada przewagę 7,3 sekundy nad Hirvonenem.

- To był fantastyczny poranek - powiedział sportowy szef Citroena, Olivier Quesnel. - Sebastien wykonał wspaniałą robotę, ale jestem zdumiony jazdą Daniego. Odcinki były techniczne i niezbyt szybkie. Dani spisuje się lepiej na szybkich oesach, tymczasem dzisiaj utrzymywał tempo Hirvonena i Latvali.

- OK, ale mamy problem z jednym Citroenem - przyznał Mikko Hirvonen. - Odcinki nie były zbyt kamieniste, za to wąskie i kręte. W takich miejscach bardzo trudno jest jechać szybko. Mamy walkę, ale wolałbym prowadzić, a nie znowu zajmować drugie miejsce. Jestem pewny, że on teraz spróbuje powiększyć przewagę, ile się da.

- Nie jest źle - ocenił Dani Sordo. - Straciłem kilka sekund, ale jestem zadowolony z tempa. W wynikach jest ciasno, rajd jest fajny i mamy perfekcyjny samochód.

- Brakuje nam szybkości - narzekał Petter Solberg. - Jestem prywatnym kierowcą i dlatego mam taki sprzęt. Wiedzieliśmy, że będą kłopoty, ale taka jazda jest trochę nudna. Wczoraj było niżej i chłodniej. Bardzo dużo tracimy na wyżej położonych oesach, kiedy na dodatek zrobi się cieplej. Nie jestem już taki szczęśliwy, jak wczoraj!

- Rano przeżyliśmy chwilę strachu, kiedy urwała się maska - wspominał Jari-Matti Latvala. - Dobrze, że nie rozbiła nam szyby. Myślę, że jedziemy dobrym tempem. Nasz plan na popołudnie to utrzymać takie tempo.

- W czwartek o mało nie rozpłakałem się po awarii skrzyni biegów - mówił Henning Solberg. - Musieliśmy założyć rezerwową skrzynię po Rally Norway. Staram się, jak mogę, ale to duża różnica, kiedy przechodzi się na inne przełożenia. Jazda jest trochę frustrująca.

Federico Villagra wyprzedził Matthew Wilsona, awansując na siódme miejsce po OS 13. - Ostatni odcinek był zdumiewający - opowiadał Villagra. - Wszędzie pełno ludzi. W dotychczasowej karierze nie widziałem jeszcze takich tłumów na odcinku. Mamy fajną walkę z Matthew. Rano na odcinkach leżało dużo luźnego szutru. Ostatni oes był trochę dziurawy.

- Samochód źle się prowadzi - oświadczył Matthew Wilson. - Wczoraj wieczorem zmieniliśmy amortyzatory i czuję, że samochód nie jest w porządku. Teraz z powrotem zmienimy amortyzatory. Mam nadzieję, że po południu będzie lepiej.

Fot. rallyargentina.com

Poprzedni artykuł Dwa razy Loeb
Następny artykuł Kościuszko jak Loeb

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry