Festiwalowy: Dytko przed Fryczem.

Impreza rozgrywaną w okolicach Nysy, w rodzinnych stronach kuzynów, stała pod znakiem ich zaciętego pojedynku z Sebastianem Fryczem i Magdaleną Lukas w Mitsubishi Lancerze Evo5. Dytkowie, którzy zgłosili się w grupie A i w swoim samochodzie zamontowali szerszą zwężkę turbiny, byli najszybsi na czterech z dziewięciu rozegranych odcinków specjalnych, na pozostałych notowali drugie czasy. Frycz i Lukas, mimo wygrania większości oesów, na mecie zameldowali się ze stratą 8,6 sekundy do gospodarzy. Trzecie rezultaty na wszystkich odcinkach specjalnych zanotowała załoga Piotr Maciejewski/Piotr Kowalski (Mitsubishi Lancer Evo6), która tym samym zajęła w rajdzie miejsce na najniższym stopniu podium.

W klasyfikacji samochodów z napędem na jedną oś najszybsi okazali się Marcin Pasecki ze Zbigniewem Gruszką w Peugeocie 206. Zdecydowanie wyprzedzili oni Piotra Barana i Roberta Gliwiaka jadących Oplem Astrą, oraz Piotra Leońca i Marka Bałę w Peugeocie 106. Dopiero za nimi uplasowali się, znakomicie spisujący się we wcześniejszych startach, Krzysztof Kubiak z Michałem Rechnio (Citroen Saxo).

Ulubieńcy redakcji Autoklubu – Paweł Omlet i Krzysztof Lewandowski, w leciwym klasycznym Fordzie Escorcie MkII, zajęli 27 miejsce w klasyfikacji generalnej, ale tradycyjnie już czarowali publiczność niezwykle widowiskowymi „bokami”. Oczywiście byli też najszybsi wśród aut z napędem na tylną oś.

Powiedzieli na mecie:

Paweł Dytko: „Mimo że jechaliśmy na własnym terenie nie było łatwo sięgnąć po zwycięstwo. Sebastian jechał bardzo szybko i nie było nawet mowy o jakimkolwiek odpuszczeniu, choćby na chwilę. Muszę przyznać się szczerze, że tak wielu błędów, jak podczas tego rajdu, nie popełniłem w trzech dotychczas rozegranych eliminacjach mistrzostw Polski. Tu potrąciliśmy szykanę, byliśmy też w plenerze. Na szczęście obyło się bez poważniejszych konsekwencji i możemy na mecie cieszyć się ze zwycięstwa w naszej domowej imprezie.”

Sebastian Frycz: „Na trzecim odcinku specjalnym mieliśmy problemy z samochodem. Mniej więcej w połowie odcinka auto zgasło i nie chciało jechać. Sam nie wiem co się stało. Być może winna była elektronika, która zgłupiała na dziurach. Straciliśmy na tym sporo czasu – podczas trzeciej pętli przejechaliśmy ten sam odcinek prawie dwadzieścia sekund szybciej! Później staraliśmy się odrobić dystans do Pawła. Rywale jechali jednak tak szybko, że nie było to zadanie proste. Zabrakło kilku sekund, ale cieszę się, że udało mi się nawiązać walkę na jego terenie. Z Magdą jechało się bardzo fajnie.”

Piotr Maciejewski: „Powrót po kontuzji musimy uznać za udany. Ręka wciąż jeszcze dokucza po złamaniu, ale dało się jechać. Na pierwszej pętli okazało się, że nie mamy co liczyć na włączenie się do walki z Pawłem i Sebastianem, którzy podróżowali z szatańskimi prędkościami. Pojechaliśmy więc swoje, koncentrując się na dojechaniu do mety na trzecim miejscu. Staraliśmy się także stworzyć widowisko dla kibiców, w wielu miejscach podróżując poślizgami. Podczas tego rajdu testowaliśmy nowe opony firmy Kumho. Okazały się to naprawdę niezłe gumy. Jestem pod wrażeniem tego, jak dobrze trzymały.”

Relacja z Rajdu Festiwalowego już w najbliższy piątek w programie Real Autoklub.pl

Czołówka Rajdu Festiwalowego

1 P.Dytko/T.Dytko Mitsubishi Lancer (A8) 38:46,4

2 S.Frycz/M.Lukas Mitsubishi Lancer (N4) +8,6

3 P.Maciejewski/P.Kowalski Mitsubishi Lancer (N4) +2:56,8

4 M.Pasecki/Z.Gruszka Peugeot 206 (A6) +6:02,6

5 P.Baran/R.Gliwiak Opel Astra (N3) +6:25,2

6 P.Leoniec/M.Bała Peugeot 106 (N2) +6:58,3

7 K.Kubiak/M.Rechnio Citroen Saxo (N2) +7:21,9

8 B.Strach/M.Wilk Peugeot 306 S16 (N3) +7:32,1

9 A.Błaszczyk/J.Gawroński Seat Ibiza (A7) +7:47,2

10 M.Sienkiewicz/M.Szostak Peugeot106 (N2) +8:06,3

(k)