Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Finisz w śniegu

Robert Kubica i Jakub Gerber po raz drugi zmieścili się w czołowej piątce na odcinku Rallye du Var.

Na 10-kilometrowym Bormes les Mimosas, polska załoga została sklasyfikowana za Bricem Tirabassim, Cedric'kiem Robertem (+1,0), Stephane Sarrazinem (+4,7) i Bryanem Bouffierem (+9,5). Pierwsza piątka jechała po suchym asfalcie, ale potem zaczął padać śnieg.

Poprawiła się sytuacja Bryana Bouffiera, ponieważ zniknął z wyników Pierre Roche. Peugeot 307 WRC doznał uszkodzeń w stłuczce na OS 4. Robert Kubica został wyprzedzony przez Stephane Sarrazina, ale awansował na piątą lokatę, przed Jean-Sebastiena Vigiona, który uszkodził Peugeota na poprzednim odcinku.

- Na końcowych dwóch kilometrach padał śnieg i było bardzo ślisko - mówił Robert Kubica.

- Boli mnie brzuch - skarżył się Bryan Bouffier. - Mamy tylko twarde opony i musimy sobie na nich radzić. Warunki nie są idealne dla tego typu opon.

- Zmieniliśmy hamulce i mamy bardziej miękko ustawiony samochód. Jest znacznie lepiej - informował Brice Tirabassi.

- Jedziemy na twardych oponach - mówił Cedric Robert. - Jest cieplej niż wczoraj, ale jeszcze gorzej. Drogi są bardzo śliskie. Na początku spadło trochę śniegu.

Fot. forum-auto.com

Poprzedni artykuł Mówią przed Barbórką
Następny artykuł Jak na Monte Carlo

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry