Finlandia bez hopek
- W ogóle nie znam Polski, a jeszcze mniej wiem o samym rajdzie - przyznaje Conrad Rautenbach, jeden z trzech kierowców C4 WRC juniorskiego teamu Citroena.
- Z tego co zrozumiałem, odcinki będą bardzo szybkie. Jeżeli trasa choć częściowo przypomina Finlandię, wówczas będę szczęśliwy, bo kocham takie drogi. Wiele nauczyliśmy się w Grecji i nie mogę się doczekać powrotu do akcji!
- To dla wszystkich nowy rajd i dla nas wspaniała okazja, żeby zademonstrować naszą szybkość - oświadczył Jewgienij Nowikow. - Nie mogę doczekać się startu. Chcemy nadal robić postępy.
- Nasze cele nie uległy zmianie - mówi Sebastien Ogier. - Polska będzie innym typem rajdu, ale równie trudnym jak Akropolis. Utrzymamy tę samą taktykę celem zebrania jak największego doświadczenia i upewnienia się, że dojedziemy do mety. Z Grecji wywieźliśmy dużo punktów i chcielibyśmy spróbować zaliczyć tak samo udany występ w Polsce.
Trzy pytania do Sebastiena Ogiera
- Czy spodziewałeś się drugiego miejsca w Grecji?
- To sympatyczna nagroda za ciężką pracę, wykonaną przez każdego w teamie od początku sezonu. Zyskaliśmy dużo doświadczenia w bardzo różnych rajdach. Zespół pracował naprawdę ciężko, żeby poradzić sobie z naszymi drobnymi problemami. Wyciągnęliśmy również wnioski z naszych błędów. Wiedzieliśmy, że cała ta ciężka praca prędzej czy później się opłaci. Jestem jednak bardzo szczęśliwy, że już w siódmym rajdzie w roku uzyskaliśmy ten wynik.
- Czy sądzisz, że podium w mistrzostwach świata może być dla ciebie punktem zwrotnym?
- Szczerze wierzę w to, że ten wynik pozwoli nam spokojniej podejść do paru następnych rajdów. Po takim rozpoczęciu sezonu odczuwaliśmy trochę presji. Teraz musimy pokazać, że zasłużyliśmy na nasze miejsce w WRC. Druga lokata w Grecji bardzo nam pomogła, ale daleko jeszcze do wygrania bitwy. Teraz musimy to kontynuować.
- Uczestniczyłeś w rekonesansie przed Rajdem Polski 2008. Jaka jest charakterystyka trasy?
- Rajd Polski jest nowy dla wszystkich załóg, więc wszyscy przyjeżdżamy z tym samym poziomem wiedzy. To oznacza, że na początek szanse się wyrównują. Trasa jest bardzo szybka, na drogach leży dosyć dużo luźnego szutru. Myślę, że w miarę przejazdu kolejnych załóg, nawierzchnia będzie coraz bardziej zniszczona. To będzie dobry rajd, dosyć podobny do Finlandii, ale bez hopek. Ogólnie teren jest bardziej płaski. To nie będzie łatwy rajd, ale w mistrzostwach świata nie ma łatwych rajdów.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.