Gabryś i Boba po Rajdzie Imielin.

Drugie miejsce zajęła załoga Tercjak/Kaźmierczak tracąc 2 minuty 31 sekund, a na trzecim miejscu zameldowała się załoga Bełtowski/Hundla ze stratą kolejnych 19 sekund. Zespół wystartował w barwach Hotelu Nosalowy Dwór, firm Fuchs, Sterprojekt, Hydrostal.

Na pierwszym odcinku specjalnym – Autodromie w Tychach, przewaga nad następną załogą wyniosła ponad 9 sekund. Kolejne dwa oesy zostały wygrane i przewaga nad drugim zawodnikiem wzrosła do ponad minuty. Załoga nieco zwalnia. Do końca pętli przewaga nie zmienia się. W tej sytuacji kolejną pętlę rajdu załoga przejeżdża w spokojnym tempie kontrolując przebieg wydarzeń na trasie. Wygranych zostaje 3 z 4 odcinków specjalnych. Po drugiej pętli przewaga wynosi 1 minutę 45 s. Ostatnia pętla również zostaje przejechana w bezpiecznym, spokojnym tempie.

W sumie zespół wygrał 7 z 12 odcinków specjalnych i z przewagą dwóch i pół minuty Lancer z numerem „1” zameldował się o godzinie 17:00 na mecie w Imielinie.

Zbigniew Gabryś: -„Jesteśmy zadowoleni z występu. Współpraca z pilotem układała się bardzo dobrze mimo że był to nasz pierwszy wspólny start. Dość specyficzne były odcinki rajdu. Na pewno odcinek w Bieruniu był nieco bardziej wymagający. Cieszę się z tego zwycięstwa bowiem tu w Imielinie, trzy lata temu miał miejsce mój pierwszy start w rajdzie...”

Bartłomiej Boba: -„ Był to mój pierwszy start Lancerem. Jedna wielka adrenalina. Nie pamiętam żebym coś takiego przeżył. Od początku do końca fajne, szybkie tempo. Wiedziałem że będzie szybko ale było jeszcze szybciej. Zbyszek jechał bardzo czysto, czasem bokami pod publikę. Być może największym naszym problemem był brak ciśnienia bowiem wielu z zapowiadanych konkurentów w mocniejszych samochodach nie pojawiło się na starcie.”

Imielin to bardzo dobrze zorganizowany rajd za co słowa uznania dla działaczy Automobilklubu Śląskiego. Bardzo podobał nam się ciekawy, drugi odcinek specjalny w Bieruniu. Życzymy organizatorom aby w przyszłym roku było takich tras więcej. Dziękujemy kibicom za ciepły, sportowy doping. A już niedługo kolejna eliminacja RSMP – Rajd Rzeszowski, na który zapraszamy.

(inf.pras. - Gabryś Rally Team – MT)