Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Gilles Panizzi wygrał Rajd Katalonii!

Ostatnie trzy odcinki specjalne Rajdu Katalonii nie przyniosły żadnych większych zmian w klasyfikacji.

Drugie z rzędu zwycięstwo odniósł specjalizujący się w jeździe po asfaltowych nawierzchniach Francuz Gilles Panizzi, który swojego partnera z zespołu Richarda Burnsa wyprzedził o ponad 37 sekund. I choć różnica ta nie wydaje się na pierwszy rzut oka zbyt okazała to jednak przewaga Panizziego była miażdżąca. Jego pozycja ani przez chwilę nie była zagrożona. Wygrał dziewięć z piętnastu rozegranych odcinków, a na jednym miał identyczny czas co Markko Martin. Gdyby w kalendarzu RSMŚ było więcej rajdów asfaltowych to Panizzi mógłby powalczyć o tytuł mistrzowski! Drugie miejsce mistrza świata także ani przez chwilę nie było zagrożone. Po dwóch dobrych występach na asfaltowych eliminacjach Burns może spokojnie myśleć o obronie tytułu. Ostatnie miejsce na podium zajął Philippe Bugalski. Po kierowcy Citroena można się chyba było spodziewać czegoś więcej, ale nowa specyfikacja Xsary WRC najwyraźniej odstaje od rodzimej konkurencji. Czwarte miejsce przypadło w udziale Marcusowi Gronholmowi i dzięki temu obroni on pozycję lidera po czterech rajdach. Na piątej pozycji rywalizację ukończył Petter Solberg. Kłopoty z samochodem pozbawiły go szans na walkę o lepsze miejsce. Jak twierdzą fachowcy Norweg jeszcze w tym sezonie będzie świętował swoje pierwsze zwycięstwo w MŚ. Dowodzą tego choćby czasy uzyskiwane na niektórych odcinkach. Ostatni punkt w klasyfikacji indywidualnej wywalczył Colin McRae, który podróżował ze złamanym palcem, ale jak pokazuje wynik nie było to dla niego większym problemem. Kilka punktów z początkowych eliminacji pozwala optymistycznie myśleć o dalszej części sezonu zwłaszcza, że przed nami seria ulubionych rajdów Szkota. W zeszłym roku Colin o tej porze nie miał jeszcze ani jednego oczka na koncie, a co było potem to wszyscy wiedzą. W końcówce pasjonująca walkę o siódme miejsce stoczyli Markko Martin i Harri Rovanpera. Ostatecznie zwycięsko wyszedł z niej ten drugi. Niemniej zacięta walka trwała o ostatnią punktowaną pozycję w klasyfikacji producentów. Tutaj obronną ręką wyszedł z niej Francois Delecour wyprzedzając na mecie Freddego Loixa zaledwie o 2 sekundy, a Toniego Gardemeistra o 7 sekund. Dla przeżywającego ogromny kryzys zespołu Mitsubishi to spore osiągnięcie. Rozczarowała chyba postawa Hyundaia. Nowa trzecia już ewolucja Accenta WRC po niezłym debiucie na Korsyce tutaj spisała się poniżej oczekiwań. Po wypadku na zapoznaniu z trasą znów odłożył się w czasie długo oczekiwany debiut w „fabryce” Tomasza Kuchara. Polak dostanie jednak dodatkową szansę wykazania się w eliminacjach szutrowych na Cyprze, w Grecji i w Finlandii. Z czołówki do mety w Hiszpanii nie dotarli Tommi Makinen i Carlos Sainz, a dzisiaj odpadł z rywalizacji Sebastien Loeb. W klasyfikacji kierowców prowadzi nadal Gronholm, ale jego przewaga stopniał do zaledwie jednego punktu. Wśród producentów po trzecim dublecie z rzędu z ogromną przewagą prowadzi zespół Peugeot. Drugą eliminację S1600 wygrał Hiszpan Daniel Sola przed Włochem Andreą Dallavilla, obaj w Citroenach Saxo.

Powiedzieli po ostatnim odcinku specjalnym:

Gilles Panizzi (Peugeot): "To wspaniałe zwycięstwo dla mnie i dla zespołu”.

Richard Burns (Peugeot): "Jestem bardzo szczęśliwy. W klasyfikacji mistrzostw sytuacja układa się po naszej myśli”.

Philippe Bugalski (Citroën): "Peugeot wygrywa wszędzie. Samochód nie prowadził się najlepiej przez cały rajd, ale w końcu to ja jestem pierwszy po Peugeotach”.

Petter Solberg (Subaru): "Jestem zadowolony z tego, że ukończyłem rajd. W zeszłym roku odpadłem bardzo wcześnie. Kłopoty techniczne z pierwszego dnia udało się wyeliminować i pod koniec samochód sprawował się doskonale na asfalcie”.

Markko Martin (Ford): "W końcówce nie atakowałem wściekle. Tak czy tak miałem tyle samo punktów dla zespołu”.

Dani Sola (Citroën Saxo Kit Car): "Chcieliśmy uniknąć błędów. W końcówce jechałem bardzo skoncentrowany. Ostatni odcinek był moim najszybciej przejechanym w życiu”.

Poprzedni artykuł Katalonia po OS15: Już bez Loeba.
Następny artykuł Marcin Banaszak zwycięzcą Rajdu o Puchar PR Szczecin.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry