Głosy przed Karkonoskim

Jesteśmy dobrze przygotowani do takiego rajdu. Po przygodach na Rajdzie Rzeszowskim zestroiliśmy troszkę inaczej zawieszenie, zmieniliśmy skrzynię biegów, więc generalnie powinno być dobrze. Rajd Karkonoski to dla mnie nowość. Nigdy nie jeździłem tych odcinków. Podobają mi się - myślę, że są bardzo wymagające. Dziękuję sponsorom: Nikon Polska, Schnug Polska, Euro-Mont. Pozdrawiam kibiców!

BRYAN BOUFFIER: - To jest bez wątpienia najładniejszy rajd w mistrzostwach Polski - z bardzo zróżnicowaną trasą, na której można znaleźć szerokie i szybkie partie oesów, ale także kręte i wąskie. Zmienia się przyczepność, bo nawierzchnia w niektórych miejscach jest równa i gładka, a w innych bardzo szorstka. Naszym celem pozostaje przede wszystkim zdobycie jak największej liczby punktów, aby utrzymać komfortową przewagę w mistrzostwach. Zapowiada się pasjonujący rajd ze względu na trasę i obsadę. Trzeba będzie przystosować się do zmian przyczepności i do profilu oesów, mam jednak wielkie zaufanie do 207 S2000, który bardzo dobrze sprawdza się na tego typu terenie, szczególnie, że jest obuty w opony BFGoodrich. Wiem również, iż mogę polegać na wyjątkowej pracy teamu Peugeot Sport Polska, który udowodnił nam już w tym roku swoją kompetencję i umiejętność szybkiego reagowania na wydarzenia w rajdzie.

TOMASZ KUCHAR: - Rajd Karkonoski był dla mnie zawsze najbardziej ulubioną eliminacją RSMP. Choć ostatni raz startowałem tu w 2001 roku, a do tego jest wiele nowych partii, to muszę przyznać, że po zapoznaniu z trasą i przypomnieniu sobie kultowych fragmentów, aż łza się kręci w oku... To z pewnością najładniejsze i najbardziej wymagające odcinki w całym cyklu Mistrzostw Polski. Dam z siebie wszystko, żeby wypaść tu dobrze, bo choć nie mogę Karkonoskiego nazwać „domowym rajdem” to zawsze najbardziej go lubiłem i był dla mnie zawsze szczęśliwy. Miejmy nadzieję, że tak będzie i tym razem.

PIOTR MACIEJEWSKI: - Trasy Rajdu Karkonoskiego uchodzą za jedne z najtrudniejszych w całym cyklu RSMP. Kręte, górskie drogi z dużą liczbą podjazdów i spadań będą nie lada wyzwaniem dla każdej załogi. Startowałem w Rajdzie Śnieżki, jednak doświadczenie z tamtego rajdu nie bardzo się przyda, ponieważ teraz są zupełnie inne odcinki. Nas interesuje przede wszystkim utrzymanie pierwszego miejsca w A6. Mimo absencji w Rzeszowie, nadal jesteśmy na czele punktacji i mam nadzieję, że do końca roku się to już nie zmieni.

MICHAŁ BĘBENEK: - Rozgrywka o tytuły mistrzowskie weszła w decydującą fazę - do końca sezonu zostały jeszcze trzy rajdy. Nasza dobra postawa w Rzeszowie przybliżyła nas do walki o czołowe lokaty w klasyfikacji generalnej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski w tym sezonie. Jestem bardzo zdeterminowany, aby osiągnąć jak najlepszy wynik podczas 23 Rajdu Karkonoskiego. Powrót na oesy w okolice Jeleniej Góry po kilkuletniej przerwie będzie dla nas kolejnym sprawdzianem. Bardzo lubię ten rajd i chciałbym osiągnąć w nim przyzwoity rezultat. Swoimi wynikami udowodniliśmy, że Mitsubishi Lancerem Evo IX można nawiązać walkę nie tylko z samochodami klasy N4, w której startujemy, ale również z S2000. W 23 Rajdzie Karkonoskim swój start zapowiedziała cała czołówka Mistrzostw Polski. Mocna konkurencja, z którą przyjdzie nam się zmierzyć, wymaga obrania odpowiedniej taktyki, a od nas dobrej dyspozycji i przygotowania. Liczę na to, że będziemy w stanie utrzymać tempo czołówki i powalczymy o miejsca na podium.
Sponsorami naszej załogi w 23 Rajdzie Karkonoskim są firmy: Tedex, GetinBank, Blachstal, Igloo, Imex, AQQ i Makton.

TOMASZ CZOPIK: - Jak już wielokrotnie mówiłem, w rajdach najważniejszy jest sponsor! Po małych zachwianiach z firmą ukraińską pozyskaliśmy największego dystrybutora i importera kwiatów w Polsce! Podobno dostarczają kwiaty równie szybko, jak my ścigamy się na rajdowych trasach.
Rajd Karkonoski, znany mi z początków mojej kariery, jest przepiękny i trudny, a odcinek w Karpaczu wręcz kultowy i bardzo się cieszę, że powalczymy, jeżeli nie w generalce to na pewno w N-ce. Dotychczasowy sponsor ACE RACING oraz jak zwykle Rossignol pozostają jako uzupełniający i wspólnie mam nadzieję, zakończymy sezon z niezłym wynikiem. Bardzo dziękuję wszystkim, którym naszej załogi brakowało na Rzeszowskim - dostałem wiele miłych maili. W dalszej części sezonu postaram się jeździć również "w czubie".

RADEK TYPA: - Marzę o bezproblemowej jeździe od startu do mety. W ostatnich eliminacjach niestety tylko kilka OS-ów mogliśmy przejechać stuprocentowo sprawnym autem. Mam w sobie sporo energii i jak technika nie przeszkodzi, dam z siebie wszystko. Po ostatnich wydarzeniach związanych z nominacją do programu Pirelli usłyszałem wiele ciepłych słów na swój temat. Mimo, że nadal myśl o tym, że nie jadę na eliminacje, psuje mi humor to pocieszam się, że mam w środowisku rajdowym wielu przyjaciół. Za wszystkie słowa otuchy, które naprawdę podtrzymują na duchu - serdecznie dziękuję!

JANEK CHMIELEWSKI: - Po dotychczas rozegranych sześciu rajdach prowadzimy w punktacji klasy R2B oraz w firmowej klasyfikacji Citroen C2-R2 Teams' Challenge, ale to nie oznacza, że w Karkonoszach będzie nam łatwo o dobry wynik. Na zupełnie dla nas nieznanych trasach 23. Rajdu Karkonoskiego mocnym atutem będzie rajdowe doświadczenie, którego w porównaniu z naszymi rywalami wciąż mamy znacznie mniej. Jednak chciałbym pokazać się z dobrej strony, ponieważ zbliżamy się do decydującej fazy mistrzostw.

ADRIAN MIKIEWICZ: - Nasze tegoroczne plany startowe nie obejmowały Rajdu Karkonoskiego, jednak dzięki uprzejmości i zaangażowaniu naszych sponsorów, będziemy mieli przyjemność pokazać się kibicom na odcinkach specjalnych drugiej rundy Pucharu Łużyc 2008, za co dziękujemy firmom: STOLBUD Pruszyński, NextTel oraz Goran i Okno-Res.