Głosy przed Krakowskim
LESZEK KUZAJ: - Po odbytych testach naszej nowej rajdówki, podchodzimy optymistycznie do startu w Rajdzie Krakowskim.
Auto niewątpliwie ma potencjał, ale z pewnością wymaga jeszcze dużo pracy, zwłaszcza nad mocą silnika. Będziemy oczywiście walczyć o zwycięstwo, choć nie ukrywam świadomości, że ściganie się z samochodami S2000 i zasiadającymi w nich szybkimi kierowcami, nie będzie należało do łatwych.
MARIUSZ STEC: - Do rajdu jesteśmy przygotowani bardzo dobrze. Dzięki naszemu głównemu sponsorowi, firmie Malkom dysponujemy zupełnie nowym samochodem Mitsubishi Lancer Evo IX. Auto jest "odchudzone", ma świetnie przygotowany silnik, nam pozostaje tylko jechać dobrym tempem. Przygotowania do rajdu poszły lepiej niż mógłbym się tego spodziewać. Odbyliśmy ze Zbyszkiem szereg testów, przy okazji skorzystaliśmy z rad doświadczonych zawodników i inżynierów. Myślę, że forma samochodu i nasza jest naprawdę dobra. Nasz zespół się rozrasta, atmosfera panująca w zespole, jak i w rajdówce, jest taka, że chce się uczestniczyć w tym przedsięwzięciu.
Mam nadzieję, że za tym wszystkim przyjdzie też dobry wynik. Chciałem pozdrowić wszystkich moich kibiców. Liczę, że będą nas dopingować podczas rajdu a na koniec będą się cieszyć razem z nami z dobrego rezultatu. Nie mamy presji na wynik, ale ostatnie nasze starty pokazały, że krajowa czołówka musi się z nami liczyć. Postaramy się jechać szybko, efektownie i oczywiście tak, aby zająć jak najwyższe miejsce na koniec zawodów.
KAMIL BUTRUK: - Konfiguracja tras tego rajdu bardzo mi się podoba, niestety minusy to sporo dziur i miejscami wybijające fragmenty nawierzchni. Kluczem do dobrych czasów na odcinkach specjalnych jest ustawienie zawieszenia. Za nami pierwsze testy. Z samchodem wszystko w porządku, jeździ nam się płynnie i z niecierpliwością czekamy na wieczorny prolog. A jutro i pojutrze prawdziwa walka, konkurencja jak zwykle bardzo mocna. Ponad 20 samochodów może nawiązać walkę o punkty w RSMP. Liczymy na pierwszą dziesiątkę a marzeniem byłoby powtórzenie rezulatatu z Magurskiego, kiedy to na metę przywieźliśmy jeden punkcik. Pogoda sprzyja kibicom ale my szczerze mówiąc, wolelibyśmy deszcz. Najlepsze życzenia dla naszego kolegi pilota – Michała Kuśnierza, który w ten weekend bierze ślub. Do tego jeden z sobotnich odcinków specjalnych przebiega koło jego domu. Michał, gratulacje od całego zespołu!
MACIEJ OLEKSOWICZ: - Sądzę, że jesteśmy dobrze przygotowani do tego rajdu - ostatnio sporo trenowaliśmy i pracowaliśmy nad ustawieniami zawieszenia. Na testach zrobiliśmy grubo ponad tysiąc kilometrów i czuję się rozjeżdżony. Motywacja jest ogromna, bo będziemy chcieli jakoś zrehabilitować się za nieudany występ na Rajdzie Magurskim. Oczywiście nie będzie łatwo, bo trasy są niezwykle trudne. To będzie prawdziwe wyzwanie dla sprzętu i opon. Odcinki w większości są strasznie zniszczone i wyboiste, dlatego kluczową rolę odegra tutaj dobrze zestrojone zawieszenie. Pełno jest kamieni i będzie łatwo o kapcia. Jest sporo wąskich i podbijających zjazdów na odwagę. Konkurencja jest jeszcze silniejsza niż w ubiegłym roku i to będzie dodatkowe wyzwanie. Liczymy na udany start.
MARCIN BEŁTOWSKI: - Rajd Krakowski to dla nas z pewnością jedna z najważniejszych rund w tegorocznym cyklu RSMP. Zawsze rywalizacja na własnym terenie niesie za sobą szczególną presję pokazania się z jak najlepszej strony. Mamy nadzieję, że po doświadczeniach wyniesionych z rajdów, w których już braliśmy udział w tym sezonie, udało nam się odpowiednio dopracować samochód. W ciągu ostatniego tygodnia nasz zespół wykonał ogrom pracy – usunęliśmy wszystkie niedociągnięcia elektroniki, które odsłonił Rajd Valasska. W Czechach odbyliśmy poważny trening przed Rajdem Krakowskim i mieliśmy okazję sprawdzić nasze możliwości z bardzo liczną konkurencją. Zatem pełni energii i optymizmu przystępujemy do ścigania się podczas drugiej rundy RSMP. Ten rajd jest naszym zdaniem, bardzo rozciągnięty czasowo i tak naprawdę wyłącza nas z codziennego życia na prawie tydzień. Sądzę jednak, że rywalizacja na kultowych oesach zrekompensuje nam ten fakt.
SŁAWOMIR SAWICKI: - Nie liczymy na wielki wynik - jedziemy po naukę. Będzie to mój debiut w RSMP oraz pierwszy „prawdziwy” start samochodem Mitsubishi Lancer Evo IX. Konkurencja jest olbrzymia, sami najlepsi, trudno liczyć na to, że debiutant pokona czołówkę. Niemniej nie mówię, że nie powalczę. Pojadę na tyle na ile potrafię dzisiaj pojechać tym samochodem. Nasz samochód pochodzi z garażu obsługiwanego przez Michała Bębenka. Pokonałem podczas testów Lancerem około 30 kilometrów. Wydaje mi się, że auto jest dobrze ustawione. Chcemy osiągnąć metę zawodów, a jeśli przy okazji uda się uzyskać jakiś zadawalający wynik, będzie naprawdę super.
RADOSŁAW TYPA: - Cieszy mnie i jednocześnie dopinguje fakt, że w klasie R2B startuje coraz więcej aut. Dla mnie najważniejsza jest meta i zdobycie jak największej ilości punktów, pozwalających utrzymać pozycję lidera punktacji C2-R2 Teams’ Challenge oraz klasy A6. Będę starał się jechać szybko od pierwszego odcinka specjalnego i mam nadzieję, że uda mi się udowodnić, że nasze zwycięstwo na poprzednim rajdzie nie było dziełem przypadku ani pecha kolegów. Mimo to liczę na zaciętą walkę, bo tylko zwycięstwo w takim stylu smakuje najlepiej. Moim atutem powinna być dobra znajomość samochodu oraz jego perfekcyjne przygotowanie, za co dziękuję mechanikom.
MARCIN DOBROWOLSKI: - Jestem bardzo dobrze przygotowany do rajdu i będę się starał pojechać jak najlepiej, więc wszystko wskazuje na to, że przy odrobinie szczęścia powinno być dobrze. Konkurencja w C2-R2 Teams’ Challenge stale rośnie, a duża ilość samochodów zgłoszonych w klasie A6 daje nadzieje na ciekawą walkę nie tylko w klasyfikacji generalnej zawodów. Przed rajdem kilkukrotnie odbywałem sesje treningowe, potem w ramach testów pojechałem do Czech na Rajd Valasska. Rajd Krakowski nie jest dla mnie zupełną nowością, bo startowałem w nim w ramach Pucharu Peugeota. W tym roku trasa nie odbiega znacząco od tej sprzed sześciu lat.
JAN CHMIELEWSKI: - Powraca „stary, dobry" Rajd Krakowski. Po pierwszym dniu zapoznania z trasą trzeba powiedzieć, że odcinki specjalne są rewelacyjne, mimo tego, że miejscami bardzo dziurawe. Rajd Krakowski będzie moim pierwszym prawdziwym rajdem asfaltowym za kierownicą Citroëna C2-R2. Czekają na nas odcinki specjalne podobne do tych, które oglądałem w czasach, kiedy ścigały się na nich samochody WRC. Spodziewam się więc, że będzie to trudny rajd zarówno dla kierowców, jak i dla sprzętu. Przede mną dużo nauki samochodu na tych naprawdę wymagających trasach.
ARIEL PIOTROWSKI: - Już po raz kolejny zawitaliśmy w gościnne Góry Sowie, aby przetestować naszego Citroena C2 R2. W najbliższy weekend przyjdzie nam zmagać się na odcinkach specjalnych Rajdu Krakowskiego. Po zimowym Rajdzie Magurskim przyszedł czas na pierwszy w pełni asfaltowy rajd. Aby dobrze przygotować się do walki na OS-ach, całą niedzielę spędziliśmy bardzo pracowicie, ustawiając naszą rajdówkę. Jestem bardzo zadowolony z przebiegu całych testów. Razem z Anią nie możemy się już doczekać rywalizacji na trasach rajdu. Po treningu humory nam dopisują, wszystkie założenia zostały zrealizowane. Dziękuję całemu zespołowi za pracę, jaką wykonał w przygotowaniach do rajdu.
TOMASZ PORĘBSKI: - Wracamy na nawierzchnie asfaltowe, więc dużą rolę odegra moc samochodu. Pod tym względem C2-R2 deklasuje Fiestę, którą do tej pory miałem okazję startować, a pierwsze testy, które odbyliśmy niedawno, pokazały ogromny potencjał tego samochodu. W ramach treningu pokonałem około 60 km. Citroën rewelacyjnie hamuje, zawieszenie też wygląda na dobrze zestrojone. Mimo niewątpliwych zalet C2-R2 kolejna wygrana w ośce może być nieco trudniejsza, ponieważ konkurencja w tej kategorii rośnie. Trzeba też pamiętać o rajdówce Super 1600, która z pewnością na asfalcie jest dużo trudniejsza do pokonania.
PAWEŁ BRZYKCY: - W naszej rajdówce zaraz po Memoriale został rozebrany silnik i skrzynia, wszystko zostało przeglądnięte i ponaprawiane. Jak zwykle przed rajdem nie było czasu zbytnio pojeździć, a już nie wspomnę o jakimś treningu. Do tegorocznego Rajdu Krakowskiego mamy z Michałem Czerneckim podejście takie by ukończyć go bez żadnych problemów, dowieść jakiś punkcik na metę i zdobyć jak najwięcej doświadczenia. Pamiętam, jak na tych niektórych odcinkach stałem jako kibic. Marzyłem o tym by kiedyś w przyszłości pojawić się na nich w rajdowym samochodzie.
Dziękuję moim głównym sponsorom, firmie ARCTICA sportowe okulary i MATRIX dystrybutor okularów przeciwsłonecznych oraz firmie NSR Racing za przygotowywanie rajdówki. Naszymi pozostałymi sponsorami są KUŹNICA NIERUCHOMOŚCI, SCOTT – dystrybutor mrożonej żywności oraz FROSTA – smaczna i prosta. Sprzęt rajdowy dostarcza nam firma TEDDY Motorsport.
MAREK KOTWICA: - Rajd Krakowski będzie dla nas podwójnym debiutem. Po pierwsze jest to dla nas pierwszy start w RSMP, po drugie do Krakowa przywieziemy samochód, który ostatni raz kibice mogli tu oglądać dokładnie 8 lat temu - naszym nowym rajdowym orężem zostało Audi S2 Quattro. Samochód został niedawno złożony i ponieważ nie mieliśmy okazji na testy, pierwsze kilometry w tym aucie zrobimy podczas prologu. Na Rajdzie Krakowskim priorytetem jest dla nas meta i przejechanie jak największej ilości kilometrów oesowych. Musimy po prostu obaj nauczyć się tego samochodu, który ma z pewnością spory potencjał. Na tym rajdzie wszystkiego będzie dwa razy więcej niż w naszych dotychczasowych startach - dwa razy więcej mocy, dwa razy więcej napędzanych kół w aucie, dwa razy więcej dni jeżdżenia. Mamy nadzieję, że przełoży się to na dwa razy większe doświadczenie, jakie wywieziemy z Krakowa!
Dziękujemy naszemu sponsorowi - firmie JANMOR za wsparcie i umożliwienie tego startu. Zapraszamy wszystkich kibiców na klasyczne oesy Rajdu Krakowskiego!
JAROSŁAW SZEJA: - Ach, jak ten czas leci!!! Przerwa pomiędzy poszczególnymi rundami Pucharu PZM była stanowczo za krótka - niestety czasami tak bywa, więc musieliśmy podkręcić obroty. To co się dało poprawić w tak krótkim czasie, zrobiliśmy, a z samochodu jesteśmy bardzo zadowoleni - to inna bajka w porównaniu do Peugeota 106. Rajd zapowiada się emocjonująco. Czekałem na ten rajd i mam nadzieję, że przebyta ostatnio choroba nie odbije się na mojej jeździe. Lista zgłoszeń wygląda imponująco, oby było tak przez cały sezon. Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na rajd.
Naszą załogę czynnie wspierają AVANS MARKET-PLUS, HKS LAZAR , STANDARD , KEWESZ TRANSPORT oraz IM - FACOM.
PIOTR JĘDRUSIŃSKI: - Po bardzo udanym dla nas Rajdzie Warszawskim przychodzi czas na kolejne emocje związane ze startem w zbliżającym się Rajdzie Krakowskim. Rajd ten zapowiada się bardzo emocjonująco ze względu na to, iż dla niemal wszystkich załóg startujących w pucharze będą to nowe trasy, a to niesie ze sobą wiele znaków zapytania. Po czwartkowym zapoznaniu będziemy już coś mogli powiedzieć na temat tutejszych oesów. Natomiast wydaje nam się, iż kluczem do sukcesu powinien być dobrze sporządzony opis. On w połączeniu z dobrym tempem na odcinkach, może zaowocować wysoką pozycją. My postaramy się zrobić wszystko z naszej strony aby nawiązać walkę z rywalami, natomiast jak to przeważnie bywa w rajdach i nie tylko, czas zweryfikuje nasze plany.
Chcieliśmy serdecznie podziękować naszym sponsorom, bez których niemożliwe byłoby realizowanie naszej rajdowej pasji: OW Orle Gniazdo w Hucisku, firmom Kacper, Dia-Monde, Bobrek oraz ATS. Serdecznie pozdrawiamy wszystkich kibiców rajdowych i do zobaczenia na odcinkach specjalnych!
ADRIAN MIKIEWICZ: - 44 Rajd Krakowski zbliża się wielkimi krokami. W czasie krótkiej przerwy, jaką mieliśmy po ostatnim starcie, usprawniliśmy układ kierowniczy, który zawiódł w Warszawie, oraz popracowaliśmy troszkę nad mało wydajnymi hamulcami naszego auta. Na rajd jedziemy z nadzieją, że sprzęt oraz załoga nie zawiedzie, dojeżdżając w dobrym stylu do mety w Myślenicach, gdzie ponoć wynik już jest. Jak zwykle w tym miejscu chcielibyśmy podziękować naszym sponsorom (STOLBUD Pruszyński i NextTel), dzięki którym po raz kolejny będziemy mieli przyjemność pokazać się kibicom na podkrakowskich oesach.
PAWEŁ SŁAWIK: - Rajd ten to nie lada wyzwanie. Lokalne asfalty mają bardzo zmienną charakterystykę, a wąska droga często usiana jest dziurami. Dobre zawieszenie i doświadczenie będą tutaj na wagę złota. Mam nadzieję, iż nie tylko szczęście, ale i pogoda nam dopisze.
Chciałbym w tym miejscu podziękować serdecznie naszemu sponsorowi, firmie Final S.A., producentowi profili aluminiowych, oraz mojemu Tacie za ogrom pracy włożony w nasz zespół.
PIOTR ROGULA: - Ostatni start pokazał, że mimo, iż nie dysponujemy tak mocnym sprzętem jak większość konkurencji, możemy liczyć się w walce o wysokie lokaty. Osobiście mam ogromną nadzieję, że pogoda podczas rajdu będzie ustabilizowana, ponieważ już od kilku dobrych startów jesteśmy zmuszeni do loterii z doborem opon, co zazwyczaj nie kończy się dla nas najlepiej. Przerwa pomiędzy rajdami była wyjątkowo krótka, ale na szczęście nie mieliśmy zbyt dużo pracy przy rajdówce. Mamy nadzieję, że tym razem również nas nie zawiedzie. Serdecznie zapraszamy kibiców na odcinki 44. Rajdu Krakowskiego.
RAFAŁ OCHOCKI: - Po przygodach na Rajdzie Warszawskim przyszedł czas na Rajd Krakowski - to dla nas całkiem nowa impreza. Mamy nadzieję, że tym razem uda się pojechać bezbłędnie i zweryfikować nasze miejsce w stawce zawodników Pucharu. Niestety krótki czas pomiędzy zawodami nie pozwolił wprowadzić zmian w ustawieniach samochodu. Nie udało się zmienić charakterystyki skrzyni biegów, która dla tego samochodu jest stanowczo za długa i na pewno powoduje znaczne straty czasowe. Po wygranym odcinku na ostatniej imprezie, przeszedł apetyt na walkę o wysokie lokaty. Rajd Krakowski jest kolejnym startem w barwach firmy ABG S.A., której serdecznie dziękujemy za wsparcie. Jak zwykle, życzymy wszystkim kibicom i zawodnikom udanego rajdu i zapraszamy do śledzenia wyników.
SZYMON PIĘKOŚ: - Rajd Warszawski to przeszłość i chcemy jak najszybciej zapomnieć o przykrych wydarzeniach, które spotkały nas po rajdzie na BK-2. Sam przebieg rajdu oraz czasy na poszczególnych odcinkach i w klasyfikacji generalnej były jak najbardziej zadowalające i dobrze wróżą na przyszłość. Nowiutki, jeszcze "pachnący fabryką" hamulec został już zainstalowany w samochodzie, pozostały nam już tylko drobne poprawki kosmetyczne, przegląd najważniejszych podzespołów samochodu i będziemy gotowi do startu. W Rajdzie Krakowskim za cel przyjęliśmy rehabilitację po poprzednim rajdzie, więc wszystkimi siłami i wszystkimi koniami mechanicznymi będziemy walczyć o jak najlepszy wynik. W imprezie startuję z dobrze mi znanym pilotem Bogusławem Browińskim, który tradycyjnie będzie dbał o prawidłowe notatki i miłą atmosferę w rajdówce.
Bardzo cieszy frekwencja zawodników w Pucharze PZM, a tym bardziej w naszej klasie, w której znalazło się 29 załóg. Na pewno chłopaki w Type-R'ach tanio skóry nie sprzedadzą, ale nie można zapominać też o reszcie zawodników, z których część będzie jechać przed swoją publicznością i będzie chciała się zaprezentować z dobrej strony. Zapowiada się więc bardzo ciekawa rywalizacja. Mam nadzieję, że wspólnie stworzymy piękne widowisko i po rajdzie pozostaną tylko same pozytywne wrażenia.
Na koniec chciałbym podziękować naszym sponsorom - firmom Inwest-Profil, Aluprof oraz Nice, dzięki którym po raz kolejny mamy możliwość startu w rajdzie - oraz całemu teamowi za świetną robotę. Do zobaczenia na OS-ach!
WIESIEK INGRAM: - Plan na rajd to nauka, nauka i jeszcze raz nauka. Warszawski pokazał, że auto ma potencjał (8 czas na prologu, 14 na ostatnich Maciejowicach) ale mi jeszcze troszkę brakuje, aby go wykorzystać. Nie pomagały hamulce z ABS, ani seryjne zawieszenie, niemniej udało się przejechać czysto zawody i przyznam szczerze, że na Krakowskim chcę obrać podobną taktykę. Sponsorzy, czyli firmy AQUER, AUTO-HAL, FIVESTAR, chcą nas oglądać na mecie, nie chcę zawieść ich zaufania, a jednocześnie nie zamierzam się wozić. Prognozy pogody na rajd przewidują opady deszczu i chyba odpowiada mi taka pogoda. Nie posiadamy co prawda, opon deszczowych, ale dobrze docięte medie sprawdziły się na Warszawskim, jestem więc optymistą.
MARCIN PIECZARKA: - Cieszę się, że przed rajdem udało się nam zrobić trochę kilometrów testowych. Zarówno my, jak i nasz samochód, jesteśmy dobrze przygotowani do startu w rajdzie i już od pierwszego odcinka pojedziemy równym i szybkim tempem. 44 Rajd Krakowski będzie dla nas pierwszym startem w tym sezonie. Startujemy w nim mocnym Oplem Kadettem GSI w najliczniej obsadzonej klasie A7. Na rajd zapowiadana jest zmienna pogoda, ale ja po cichu liczę na deszcz, bo dobrze czuję się na mokrej i śliskiej nawierzchni. Tradycyjnie w startach wspierają nas firmy: REDLINE, U BABCI MALINY, MAGMAR a w tym sezonie do grona naszych sponsorów dołączyły również firmy WAWEL NIERUCHOMOŚCI oraz GG-QUAD.PL.
PIOTR ILNICKI: - Dzięki naszym sponsorom mamy okazję zadebiutować podczas tegorocznego 44 Rajdu Krakowskiego, który jest 3 rundą PPZM. Wraz z Piotrem Jabłonowskim zdajemy sobie sprawę, że jest to trudny rajd - przede wszystkim dla debiutujących zawodników, mimo tego będziemy się starać nawiązać jakąś rywalizację i postaramy się przyjechać na jak najwyższym miejscu w klasie i w klasyfikacji generalnej. Miejmy nadzieję, że nasze Renault Clio nie zawiedzie nas i osiągniemy metę bez żadnych problemów. Chciałbym serdecznie podziękować kolegom w przygotowaniu do startu i moim sponsorom za wsparcie finansowe - firmie BERNER, FRONTON, RENAULT Lisowski, WIKAR Ford oraz firmie TEDDY Motorsport.
MARCIN GŁADYSZ: - Peugeot 206 RC, którym startujemy w tym rajdzie, będzie w lepszej specyfikacji niż samochód, który mieliśmy do tej pory. Została w nim założona krótka skrzynia biegów ze szperą. W minioną sobotę startowałem w SuperOesie na Torze Kielce swoim prywatnym Subaru Impreza. Przywieźliśmy do Kielc również dwieścieszóstkę, którą bedziemy startować w Rajdzie Krakowskim. Ustawiliśmy zawieszenie i zgrywałem się z nową skrzynią. Zapraszam serdecznie wszystkich kibiców na trasę rajdu.
PIOTR RUDZKI: - Myślę, że czeka nas bardzo trudny rajd, i to z wielu powodów. Kluczem do sukcesu będzie sporządzenie dobrego opisu, a to dlatego, że wszystkie odcinki specjalne będą dla uczestników pucharu nowe. Sporym wyzwaniem będzie również ich długość - oesy są znacznie dłuższe niż te, z którymi mamy do czynienia w innych rajdach. Z racji tego, że będą tylko dwie pętle, bardzo ważne będzie dobranie odpowiedniego tempa już na samym początku zawodów. I wreszcie rzecz najważniejsza - pogoda. Na ten moment podawane są jej dwie wersje, niestety skrajne. Będzie więc albo padać, albo cieszyć się będziemy słońcem na odcinkach. Mnie z powodu kompletnej nieznajomości trasy oraz drobnych niedostatków sprzętowych bardziej odpowiada drugi wariant. Bez względu jednak na aurę postaramy się wypaść przynajmniej tak samo dobrze jak na Rajdzie Warszawskim, gdzie zajęliśmy trzecie miejsce w klasie. Nie będzie to jednak łatwe, gdyż stawka klasy N-3 prezentuje równy i wysoki poziom. To jednak powinno wpłynąć tylko i wyłącznie pozytywnie na widowisko oraz emocje jakie dostarczy ono kibicom.
MAREK KWAŚNIK: - Po szybkiej rekonwalescencji silnika naszego Opla Astry, stajemy do walki o kolejne punkty w Pucharze PZM. W tym roku Rajd Krakowski jest jednocześnie 3 eliminacją dla Pucharowiczów oraz 2 eliminacją RSMP co gwarantuje kibicom mnóstwo emocji i fantastycznych wrażeń podczas oglądania poszczególnych odcinków. Po nieudanym występie podczas Rajdu Warszawskiego mamy w sobie dużą motywację do poprawy i chęć walki do ostatnich metrów, oczywiście jeśli nasza Astra będzie się dzielnie trzymać. Nie ma co ukrywać, że liczymy na doping ze strony kibiców i wsparcie ze strony aury, gdyż pogoda w górach bywa kapryśna. Mamy nadzieję, że rajd bądź co bądź wiosenny, nie okaże się zimowy! Więcej o naszym starcie na stronie www.kwasnikm.pl
Z tego miejsca chcielibyśmy podziękować tym, którzy wspierają nasze starty w tym sezonie a więc: HulaKula-Rodzinne Centrum Rozrywki, Automobilklubowi Rzemieślnik, firmie Alwar, Piekarni Chle-buś oraz patronom medialnym: portalowi EU Nowa Dęba i gazecie „Echo Dnia”.
Czekamy na Was na OS-ach...
KRYSTIAN PACHUTA: - Załoga OptoScan Rally Team od Rajdu Krakowskiego rozpoczyna zmagania w sezonie 2008. Na prawy "gorący fotel" wraca Rafał Fiołek - dysponujemy samochodem Opel Astra GSI, tym razem przygotowanym do klasy N3. Zmianom uległo również oklejenie auta, za które chcielibyśmy podziękować Agencji Reklamowej Perfect.
Rajd Krakowski wrócił na swe dawne trasy. Już za niespełna trzy dni czeka nas licząca prawie 100 kilometrów trasa, którą zamierzamy pokonać kilometr po kilometrze aż do samej mety - to jest dla nas cel priorytetowy. Auto zostało dobrze przygotowane do sezonu. Mamy nadzieję, że nie spotkają nas niespodzianki w postaci ciągłych awarii, jak zdarzało się to w poprzednim roku.
Głównym sponsorem pozostaje firma OptoScan, producent i operator systemów lokalizacji pojazdów SpaceGUARD, która współpracuje z nami i umożliwia nasze starty już od dobrych kilku lat. Dziękujemy za współpracę Agencji Reklamowej Perfect, ATMO-sfera, firmie transportowej Mazur Trans oraz Polkar Centrum Motoryzacyjne Kłodzko. Podziękowania należą się naszemu serwisowi, który włożył dużo trudu w przygotowanie auta, oraz wszystkim znajomym za pomoc w organizacji naszego startu.
PAWEŁ KOSMOWSKI: - Po przerwie wracam do Pucharu PZM w barwach MK Interactive & Active Space Solutions. Choć poszukiwania odpowiedniego sponsora i sprzętu trwały prawie 4 lata, liczę, że uda mi się skutecznie wykorzystać doświadczenie zdobyte na oesach w sezonach 2002 i 2003. Nadchodzący sezon to idealny moment na powrót do rajdowego rzemiosła. Rajd Krakowski będzie na pewno wyjątkowy. Mam za sobą wsparcie świetnej grupy sponsorskiej, doświadczonego pilota Marcina Gerlacha na prawym fotelu i pucharowego Peugeota 206 wypożyczonego od Grześka Kostki. Jubileusz 100-lecia Automobilklubu Krakowskiego nadaje tegorocznej imprezie zupełnie inną rangę. Sprawdzimy się wśród najlepszych. Prawie 100 km oesowych to spore wyzwanie po kilkuletniej przerwie w startach, ale obiecujemy, że nie zawiedziemy naszych kibiców. Przede wszytkim jednak zamierzamy się dobrze bawić. Powrót do ukochanego sportu jest satysfakcją samą w sobie.
ŁUKASZ GADOWSKI: - Bardzo się cieszę z tego, że zdobyliśmy zaufanie naszych sponsorów - AUTO-TEST, CLEANPARK, CHT BY BEAUTY - i dzięki nim nasz start dojdzie do skutku. Do rajdu przygotowywaliśmy się bardzo długo, udoskonalając naszego Nissana. Niestety na kilka dni przed rajdem zrodził się poważny problem. Uszkodzeniu uległa skrzynia biegów. Robimy wszystko, aby udało się ją naprawić. Wierzymy w możliwości naszego wspaniałego serwisu BENYRACING, który obsługuje naszą rajdówkę. Głównym założeniem załogi jest dotarcie do mety. Cieszymy się również z faktu, że mamy w klasie 8 aut. Zapowiada się zacięta walka, która miejmy nadzieję, zainteresuje naszych kibiców, bo to właśnie dla Nich jedziemy!
PAWEŁ DUDZIAK: - Felicia Kit Car, którą wystartuję w Rajdzie Krakowskim, to fabryczna rajdówka zbudowana przez Skoda Motorsport. Ma skrzynię Hewland, zawieszenie Proflex, duży hamulec AP i po testach na trasach Rajdu Barum muszę stwierdzić, że prowadzi się naprawdę znakomicie. Trudno porównać ją do Astry, którą startowałem w poprzednich rajdach. Rajd Krakowski będzie dla mnie domowym rajdem, dlatego chcę osiągnąć w nim jak najlepszy wynik i myślę, że Skoda jest autem, którym będę mógł walczyć o czołowe lokaty.
Dziękuje sponsorom - BLACHDOM PLUS, EMI, AUTO-ALFA.
JACEK POLOK: - Nareszcie rajd! Głód jazdy narastał w nas od początku lutego, czyli od Rajdu Magurskiego, gdzie po raz ostatni wystartowaliśmy w Pucharze. Przymusową przerwę spędziliśmy w zespole wyjątkowo pracowicie. 106-ka przeszła gruntowny przegląd w BF Rally, bez większych problemów przetrwałem wytężone treningi kondycyjne, a wspólnie z Anią zaliczyliśmy niemało sesji treningowych. Nie przystępujemy więc do rajdu z marszu. Po raz kolejny dopisała frekwencja w N-2, co wyzwala w nas dodatkowe pokłady mobilizacji! Pół żartem, pół serio - plan na rajd zakłada podjęcie walki z japońską techniką, coraz śmielej wdzierającą się do klasy zarezerwowanej dotychczas dla samochodów francuskich. Nie możemy sobie na taki stan rzeczy pozwolić! Przed żadnym z rajdów nie czuliśmy się tak dobrze. Mamy zatem wielką nadzieję, że nasze samopoczucie nie ulegnie zmianie do sobotniego wieczoru. Co więcej, oby się jeszcze poprawiło!
Serdecznie dziękujemy firmom - MEBLE KLER, FABRYKA MATERACY JANPOL, ETISOFT, AKERMANN oraz KADAR za możliwość startu w 44. Rajdzie Krakowskim!
WOJCIECH SÓJKA: - Rajd Krakowski jest pierwszą eliminacją, w której startujemy w tym roku. Znając już charakterystykę tego rajdu, szczególną uwagę będziemy przywiązywali do dobrego opisu trasy, ponieważ na pewno można się spodziewać wielu zdradliwych miejsc i często ograniczonej widoczności. Skupiamy się na czystej i poprawnej jeżdzie tak żeby przede wszystkim ukończyć ten trudny rajd na jak najlepszej pozycji.
W tym miejscu chciałbym podziękować moim sponsorom, bez których start byłby niemożliwy - firmom Citroen Labijak Auto, oponyMax.pl, Zero2 Sport, A-1 rent a car, Prince, Vademecum Tax Consulting, Auto Fiksa oraz patronowi medialnemu tuTej.pl
PAWEŁ MIKOŁAJCZYK: - Plan na nadchodzący 44 Rajd Krakowski, to przede wszystkim dobrze się bawić i mieć frajdę z jazdy. To nasz domowy rajd i chcemy się dobrze zaprezentować. Jedziemy dla kibiców, wynik będzie sprawą drugorzędną, choć po oesach będziemy starali przemieszczać się w żwawym tempie. Jak zwykle przed startem, w zespole panują wesołe nastroje i cały czas coś się dzieje. Z niecierpliwością czekamy na start.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.