Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Główny cel na zakupach

Dziennik L'Avenir rozmawiał z Alainem Penasse, belgijskim team managerem Hyundai Motorsport.

Czy Thierry Neuville jest waszym pierwszym wyborem?

Widać, jak Thierry rozwija się w tym sezonie. Już przed Finlandią był dla nas jedną z opcji. Kolejne podia tylko potwierdziły jego talent. Teraz to nasz główny cel na zakupach.

Obiecał podjąć decyzję w tym tygodniu. Czy to jest wasze ultimatum?

Zaproszenie do dołączenia do naszego zespołu wysłaliśmy w pięknej kopercie już dosyć dawno temu. Thierry odwiedził naszą siedzibę. Pod tym względem ma bliżej z domu niż obecnie do Anglii. Teraz przypominamy mu się i czekamy na odpowiedź. Nie tylko my... Thierry blokuje cały rynek transferowy.

A jeśli nie przyjdzie?

Będzie to jego wybór i musimy go uszanować. Rozmawiamy z niemal wszystkimi kierowcami i po prostu przejdziemy do planu B. Jeżeli Thierry podpisze kontrakt z kimś innym tylko na rok, wówczas przed 2015 znowu będziemy z nim rozmawiać. Proponujemy mu kilka sezonów współpracy ponieważ uważamy, że bardziej interesujące byłoby zintegrowanie się od początku z tym projektem.

Czy to dla niego nie ryzyko wiązać się z nowym producentem?

Dlaczego? Nie mogę powiedzieć co mu oferujemy, ale dysponujemy środkami na miarę naszych ambicji. Nie pytaj mnie o nasz budżet. Robimy to co chcemy i liczby nie są tu ważne. Chodzi o angażowanie personelu, prace rozwojowe itd. Moja ciotka chciała, żebym kupił jej nowy mały samochód. Myślałem, że się przewrócę... I nie chodziło jej tylko o samochód, ale również wybudowanie garażu przy domu! A tak bardziej poważnie, mamy komfortowy budżet żeby zrobić to, co musimy zrobić.

Tak dokładnie, jaki jest cel na 2014? Chcecie powtórzyć wyczyn Volkswagena?

O tym nie marzymy. VW zaczął już w 2012 i przygotowywał się w cieniu. Ogier jeździł Skodą, a cały zespół poznawał rajdy. My od razu zgłaszamy samochody WRC. Liczymy, że testy przebiegną dobrze - w tym tygodniu przeprowadzamy porównawcze jazdy w Katalonii. Rozpoczęliśmy od zera i budujemy zespół. Mamy stu ludzi z 17 krajów i musimy nauczyć się razem pracować. To pasjonująca budowa. W rzeczywistości, o naszych prawdziwych możliwościach przekonamy się nie w 2014, ale dopiero w Monte Carlo 2015, kiedy będziemy mieli nowy samochód, który teraz budujemy i będziemy rozwijać. Stąd nasza propozycja kilkuletniej współpracy dla Thierry'ego.

Rozmawiał Arnaud Boever
Fot. worldrallypics.com

 

Poprzedni artykuł Bez większych zmian w Polo R WRC
Następny artykuł iLoveRally po raz siódmy

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry