Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Gronholm i Martin gonią Solberga w Nowej Zelandii.

Petter Solberg utrzymał prowadzenie po rozegraniu dwóch etapów czwartej eliminacji tegorocznych Rajdowych Mistrzostw Świata, jaką jest Rajd Nowej Zelandii.

Norweg wyprzedza teraz o 19,5 sekundy Marcusa Gronholma w Peugeocie oraz o 24,2 sekundy Markko Martina w Fordzie. Wicelider po pierwszym etapie, Harri Rovanpera spadł na czwarte miejsce i traci w tej chwili 45,1 sekundy.

Dzisiaj kierowcy mieli do pokonania osiem odcinków specjalnych (cztery OESy przejeżdżane dwukrotnie). Zwycięstwa na dwóch pierwszych próbach (Parahi 1 - 25.18 Km oraz Baltley 1 - 16.96 Km) zapisał na swoje konto Marcus Gronholm, ale po kolejnym odcinku (Waipu Gorge 1 - 11.23 Km) Norweg musiał się pogodzić ze spadkiem o jedno oczko w generalce na korzyść Markko Martina. Kierowca Forda na OS10 i OS11 notował podobne czasy do Gronholma, ale na OS12 dwukrotny mistrz świata stracił ponad osiem sekund i dlatego spadł za Martina. Obaj panowie zbliżali się jednocześnie do Harri Rovanpery, którego drugie miejsce w rajdzie z każdym OESem było coraz bardziej zagrożone. Fin nie mógł utrzymać tempa czołówki i na trzynastej próbie (Brooks 1 - 16.03 Km) został zepchnięty w ogólnej klasyfikacji na czwarte miejsce. Drugie zwycięstwo OESowe dnia zanotował tu Martin.

Następne dwie próby – Parahi 2 oraz Baltley 2 - podobnie jak za pierwszym razem, wygrał Marcus Gronholm. Już po OS14 kierowca Peugeota wyprzedził Markko Martina i wspiął się na drugie miejsce. Liderem ciągle był Petter Solberg w Subaru, ale jego przewaga systematycznie malała i po odcinku specjalnym numer 15 wynosiła już tylko 15,8 s. Martin w tym momencie był 2,9 s. za Gronholmem.

Na OS16 swoje pierwsze zwycięstwo OESowe w Nowej Zelandii zaliczył Sebastien Loeb w Citroenie Xsara WRC. Strata Francuza do lidera wynosiła jednak w tym momencie prawie minutę i nie było mowy o walce o czołową trójkę. Tymczasem Gronholm i Martin odrobili do Solberga odpowiednio 1,6 i 1,9 s. i przed ostatnim odcinkiem dnia tracili do mistrza świata już tylko 14,2 i 16,4 s. Jadący Subaru Imprezą Norweg nie zamierza jednak tanio sprzedać skóry, co udowodnił wygrywając ostatni odcinek dnia (Brooks 2) i powiększając nieco swoją przewagę nad Gronholmem do19,5 s. Martin traci do lidera po drugim etapie 24,2 s. Ostatni dzień Rajdu Nowej Zelandii zapowiada się zatem arcyciekawie i możemy się przygotować na walkę o zwycięstwo trzech zawodników z trzech różnych państw i w trzech różnych samochodach.

Czwarte miejsce po drugim dniu należy do Rovanpery (+45,1). Za nim są kierowcy Citroena –Sebastien Loeb (+1:01,3) oraz Carlos Sainz (+2:10,8). Dwie ostatnie punktowane lokaty okupują Francois Duval w Fordzie (+2:29,2) i Mikko Hirvonen w Subaru (+2:48,3).

Oto co powiedziezli na koniec dnia kierowcy zajmujący trzy pierwsze miejsca:

Petter Solberg: „To był bardzo trudny dzień. Pracowałem dziś ciężej niż zwykle i wszyscy jechali „na maxa.” Mamy bardzo dobrą oponę, ale przy tej pogodzie spodziewałem się, że będziemy nieco tracić na płynnych i twardych sekcjach, w przeciwieństwie do odcinków krętych – dokładnie tak było, ale to nie problem. Samochód był doskonały. Jutro będzie bardzo ekscytująco, bo za mną jest wielu zdeterminowanych kierowców!”

Markko Martin: „Dzisiaj mieliśmy znacznie lepszy dzień niż wczoraj. Dawałem z siebie wszystko, żeby utrzymać tempo na właściwym poziomie i jestem teraz w czołówce, co jest bardzo dobre. Samochód był świetny, ale konkurencja jest bardzo silna. Moja pozycja startowa była dziś lepsza i trasa była znacznie czystsza. Uważam, że dziś wszystko dobrze się zgrało - może po prostu wolę soboty! Jedyny problem mieliśmy na ostatnim odcinku. Słońce było nisko i z powodu równie niskiego usytuowania mojego siedzenia w samochodzie, nie widziałem najlepiej trasy. Przed odcinkiem nakleiliśmy na szybę i mój kask dodatkowe rzędy taśmy przeciwsłonecznej, ale niewiele to pomogło. Ponieważ drogi są tu mocno pochylone, nie widziałem wyjść z zakrętów. Zwycięstwo jest raczej mało realne, bo straciliśmy wczoraj sporo czasu, jednakże nie jest to rzecz niemożliwa. Podium na pewno jest w zasięgu. Jutrzejsze odcinki są dość trudne, a ja jechałem na nich tylko raz w 2002 roku, dlatego nie pamiętam ich za dobrze. Dzięki temu Marcus będzie miał przewagę.”

Marcus Gronholm: „Jutro znowu będziemy bardzo mocno naciskać. Nie wiem jakie są nasze szanse na zwycięstwo - będzie ciężko, ale na pewno będę się mocno starał. Bardzo dobrze mi się dzisiaj jechało i mogłem uzyskać dobre czasy. Teraz tylko pozostaje nam zrobić to samo jutro.”

W klasyfikacji PCWRC o przodownictwo walczy trzech kierowców – Manfred Stohl, Marcos Ligato i Dani Sola. Taką kolejność zajmowali ci kierowcy po pierwszym dniu zmagań, ale na OS13 zaczęły się przetasowania – Sola wyprzedził wtedy Ligato, a na OS14 Stohl stracił 50 sekund i spadł na trzecie miejsce. Zaczął jednak odrabiać straty i po drugim etapie Rajdu Nowej Zelandii Austriak jest gorszy od lidera PCWRC o 21,9 s. Prowadzi Dani Sola, a drugi ze stratą 10,1 s. jest Marcos Ligato. Podobnie jak w generalce, również w PCWRC szykuje nam się ciekawa walka trzech kierowców o zwycięstwo w Rajdzie Nowej Zelandii.

Jutrzejszy etap będzie się składał z sześciu OESów, których łączna długość wyniesie 114,74 km. Start jeszcze dziś o 23:54 naszego czasu, a ostatnia próba rozpocznie się o godzinie 3:19.

(LEH)

Poprzedni artykuł Rovanpera prowadzi po OS7 Rajdu Nowej Zelandii.
Następny artykuł Solberg wygrał Rajd Nowej Zelandii.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry