Gronholm prowadzi w Wielkiej Brytanii.
Marcus Gronholm jest liderem Rajdu Wielkiej Brytanii po czterech odcinkach specjalnych.
Drugie miejsce zajmuje jego kolega z zespołu Didier Auriol, który ma 11.9 s straty do aktualnego jeszcze mistrza świata. Trzecie miejsce ze stratą blisko 20 sekund zajmuje Richard Burns, który po wypadkach Makinena i McRae jest na najlepszej drodze do tegorocznego tytułu. Jednak, aby tego dokonać kierowca Subaru na mecie w Cardiff musi się zameldować na czwartym lub wyższym miejscu. Jeśli sytuacja w rajdzie nie uległaby zmianie Burns do końca rajdu może dać się wyprzedzić tylko Harriemu Rovanperze. Zagrożeniem dla Brytyjczyka może być brat Colina - Alister, który jak na razie radzi sobie świetnie w walijskich lasach. Do końca rajdu jest jeszcze wiele kilometrów i wszystko może się zdarzyć. Jak na razie największym rozczarowaniem rajdu jest wypadek Colina McRae, który na czwartej próbie 14 kilometrów po starcie wypadł z drogi na szybkim prawym zakręcie i kilkakrotnie spektakularnie dachował. Na szczęście poza kilkoma zadrapaniami załodze nic poważniejszego się nie stało, ale McRae nie może już bronić swojej przewagi w klasyfikacji mistrzostw i jego jedyną nadzieją na tytuł jest pech Burnsa lub brat Alister. Jeszcze wcześniej bo już na drugim oesie rajd zakończył inny kandydat do korony Tommi Makinen. Fin uderzył w kamień, stracił koło i jego dalsza jazda była niemożliwa.
„Nie wiem dokładnie co się stało. To był szybki lewy zakręt, na którym po zewnętrznej była mała dziura. Mieliśmy informację o tym w naszych notatkach i wydawało się, że pojechaliśmy dobrym torem takim jak inni. Nagle usłyszałem jednak uderzenie. Mocowanie zawieszenia puściło i straciliśmy koło. Nie mam pojęcia jak to się stało. To ogromny pech, ale takie są rajdy, raz wygrywasz, raz przegrywasz. To był dla nas długi rok. Szkoda, że nasza współpraca z Mitsubishi musi się skończyć w takich okolicznościach. Po wypadku Colina stawiam na Richarda. Myślę, że wszystko dla niego ułoży się pomyślnie. Jeszcze jeden nowy mistrz to dobrze dla sportu” – stwierdził Makinen.
Carlos Sainz, który teoretycznie ma także szanse na mistrzostwo w tej chwili jest 13. Po przygodzie z przebitą oponą i karą za spóźnienie Hiszpan odrabia straty. Na czwartym oesie miał piąty czas. Do końca dnia pozostały cztery odcinki.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.