Grzyb i Mazur apelują do kibiców.

W zeszłym roku sportową atmosferę imprezy zakłóciły nieporozumienia wśród zawodników i wzajemne oskarżenia o niesportową rywalizację - Szkoda, że po tak pięknym rajdzie pozostały tak przykre wspomnienia.

Wszyscy mają nadzieję, że sytuacja taka się nie powtórzy, choć nie da się ukryć, że atmosfera wśród zespołów rajdowych w ostatnim czasie nie była najlepsza. Kibice śledzący rajdy samochodowe mają w pamięci dyskwalifikację załogi Grzegorz Grzyb i Przemysław Mazur – liderów Super 1600. Dyskwalifikacja niestety miała podstawy, choć nie dziwi fakt, że zawodnikom żal zwycięstwa. Mimo że dojechali do mety jako pierwsi w swojej klasie, nawiązując wspaniałą i czystą rywalizację, nie otrzymali punktów. Rozgoryczeni czują się również niektórzy kibice, bo liczyli, że skończy się tylko na karze czasowej. To im oraz wszystkim innym, którzy trzymają kciuki za sukces wspieranej przez PTF załogi Peugeot Sport Polska Rally Team, dedykują swoje przyszłe zwycięstwa kierowca i pilot Peugeota 206 Super 1600.

Grzesiek i Przemek: „Dziękujemy za gorący doping i wsparcie. Mamy nadzieję, że nie zawiedliśmy Was zbyt mocno i nadal pozostaniecie z nami. Tym samym ciągle liczymy na Wasz sportowy doping na „Kormoranie”. Choć przykro nam z zaistniałej na „Polskim” sytuacji, bardzo chcemy wygrać najbliższy rajd a także zdobyć tytuł Mistrza Polski w naszej klasie. Mamy głęboką nadzieję, że kolejne eliminacje będą przebiegać w sposób zgodny z przepisami – zależeć to będzie zarówno od rywalizujących załóg, jak i od Was, kibiców. Dotarły do nas głosy o chęci nieregulaminowego rewanżu, stąd wynika nasza prośba o doping zgodny z przepisami. Wierzymy, że tak Wam, jak i wszystkim uczestnikom rajdu, zależy na sportowym widowisku i czystej rajdowej atmosferze. My ze swej strony zapewniamy, że dołożymy starań, by ukończyć ten i każdy kolejny rajd z jak najlepszą lokatą i dostarczyć Wam sporo emocji. Do zobaczenia już wkrótce na olsztyńskich szutrach!”

Wioletta Kaniak