Grzyb ma mniejsze szanse

Rally Lubenik, trzeciego rajdu w kalendarzu mistrzostw Słowacji - DMACK Tyres Rally 2012. W głównej serii startuje 39 załóg, 25 w Pucharze Słowacji i dwie w rally škole.- W ubiegłym roku startowaliśmy tu samochodem WRC i mieliśmy większą szansę na zajęcie dobrego miejsca - mówił Grzegorz Grzyb, korzystający z Fabii z JM Racing. - Teraz jedziemy S2000, więc nasze szanse są mniejsze, ale zamierzamy walczyć. Trasa jest bardzo ciężka i śliska, jednak wszyscy mamy takie same warunki.- Nie mam na jutro żadnej taktyki - stwierdził Jozef Beres junior. - Od pierwszego oesu pojedziemy tak szybko, jak potrafię. Zobaczymy, jak nam pójdzie. Odcinek Peklo jest dla nas nowy, Nigdy go nie jechaliśmy. Jest bardzo trudny i śliski. Rano zobaczymy, jakie będą tam warunki.- W zespole panuje dobra atmosfera. Prowadzimy w mistrzostwach - stwierdził Jaro Melicharek. - Odcinki, szczególnie Peklo, odpowiadają S2000, więc musimy pojechać jak najlepiej.- To mój pierwszy start na Słowacji - przypomniał Martin Semerad. - Trasa nie jest długa, ale będzie nierówna i czeka nas wielkie przeżycie. Ci, którzy już ją znają, od początku pojadą pełnym gazem. Chcielibyśmy powalczyć o jak najwyższe miejsce, a jeżeli się nie uda, spróbujemy znowu następnym razem.- Rajd będzie bardzo ciekawy - powiedział Istvan Pethő. - Zostanie rozegrany na zmiennej trasie. Warunki mogą dodatkowo ulec zmianie wraz z pogodą. Cieszymy się, że mogliśmy tu przyjechać i chociaż mamy silnych rywali, postaramy się o dobry wynik.Fot. Zdenka Tamášová