Grzyb z Siatkowskim w Popradzie

Będzie to piąta runda rajdowych mistrzostw tego kraju. Grzegorz Grzyb walczy o miejsce na podium w klasyfikacji całego sezonu. Tym razem na prawym fotelu jego Suzuki Swifta S1600 zasiądzie Daniel Siatkowski, zastępujący etatowego pilota Grzyba, Roberta Hundlę, który z powodów osobistych nie mógł wjechać na Słowację.

- Nie znam tego rajdu, będę w nim startował po raz pierwszy w życiu, znam jednak charakterystykę tras Rajdu Rożnavy, które zlokalizowane są niedaleko Popradu i mam nadzieję, niewiele różnią się od nich - powiedział Grzesiek Grzyb przed wyjazdem na Słowację. - Założenia jak przed każdym rajdem, są takie same: walka o zwycięstwo. Mamy duże szanse na to, aby znaleźć się na podium mistrzostw Słowacji w ostatecznej klasyfikacji sezonu, ale aby marzyć o sukcesie musimy pojechać w Popradzie bardzo szybko. Mocno naciskają nas w tabeli między innymi Jandik, Drotar, Gavlak i Beres. Wszyscy ci kierowcy awizują start w Popradzie i przyjdzie nam stoczyć z nimi zaciętą walkę. Sam rajd nie jest długi - 90 kilometrów odcinków specjalnych. To jednak powoduje, że podczas pokonywania kolejnych prób sportowych nie można pozwolić sobie na żaden, najdrobniejszy nawet błąd, bowiem nie będzie czasu na to, aby odrobić poniesione straty. Fakt, że jadę z nowym pilotem, nie powinien przeszkadzać mi zbytnio, bowiem Daniel zna doskonale mój opis i dobrze się w nim orientuje.

W Aquacity Carbon Neutral Rally załoga Grzyb/Siatkowski pojedzie tradycyjnie samochodem pochodzącym z czeskiego garażu JM Engineering.