Hindus faworytem
W ten weekend poznamy zwycięzcę programu Pirelli Star Driver w rejonie Azji i Pacyfiku - finałowe kwalifikacje stanowi Ancom Malaysian Rally, szósta runda APRC.
Startuje dziesięciu kandydatów, połowa z Nowej Zelandii. Pierwsza trójka na każdym z 14 odcinków specjalnych otrzyma punkty, a ich suma wyłoni kierowcę, który zaliczy w przyszłym roku sześć rund mistrzostw świata.
Faworytem jest Hindus Gaurav Gill, dysponujący topowym Lancerem Evo IX z MRF Tyres Rally Teamu współpracującego z Ralliartem. Gaurav wygrał poprzednią rundę APRC, przed rokiem był czwarty w Malezji, a pilotuje go doświadczony Malezyjczyk Jagdev Singh znany ze startów z Karamjitem Singhiem, od 22 lat uczestniczący w mistrzostwach Malezji.
Nowozelandzkiej paczce przewodzi 21-letni Hayden Paddon, najmłodszy w historii mistrz kraju. Przez kwalifikacje w ramach New Zealand Rally Championship przeszli również Mark Tapper, Brad Ayling, Patrick Malley i Kirsty Nelson, 18-latek z Whangarei.
Nadzieją Australijczyków jest Eli Evans, 24-letni brat dwukrotnego mistrza Australii, Simona Evansa. Kierowca z Melbourne, przed dwoma laty bardzo szybki w Malezji, użyje Imprezy N11 wystawionej przez Evans Motorsports. Pozostali kandydaci to Malezyjczyk James Russell, Indonezyjczyk Rizal Sungkar, młodszy brat gwiazdy Motor Image, Rifata Sungkara, oraz Hindus Arjun Rao Aroor.
Katsu Taguchi prowadzący w APRC, nie startuje w końcowej rundzie mistrzostw, China Rally. Japoński lider zespołu MRF Tyres posiada obecnie 6 punktów przewagi nad Codym Crockerem który zamierza wygrać Malezję trzeci raz z rzędu. Team wystawiający Imprezę N12 Crockera, Motor Image bazuje w Singapurze i jest to dla niego domowy rajd. Crocker z VIP-owską przepustką, przechadzał się po padoku podczas Grand Prix Singapuru F1.
Na jutro zaplanowano honorowy start z Johor Baru. W sobotę i niedzielę załogi przejadą 227 kilometrów oesowych na północ od bazy, w rejonie Kota Tinggi.
Fot. fiaaprc.com
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.