Hirvonen minął Duvala

- Znowu mocno cisnąłem, może nawet za mocno - wiele razy jechaliśmy w limicie. Przyczepność była lepsza, opony są OK.

- Nie miałem zaufania do samochodu i opon - przyznał Dani Sordo, pokonany przez Loeba o 5,9 sekundy.

- Ten odcinek był lepszy, ale czas nie jest wystarczająco dobry - ocenił Mikko Hirvonen, który awansował na trzecie miejsce w Rajdzie Katalonii. - Nie mogłem jechać szybciej. Zobaczymy, co da się zrobić na następnych oesach.

- Dobry przejazd - orzekł Francois Duval, gorszy od Hirvonena o 2 sekundy. - W niektórych miejsach było już brudno na zakrętach. Samochód czasem wykazywał podsterowność i ogólnie było ślisko.

Andreas Mikkelsen i Urmo Aava utrzymali piąte i szóste miejsce w rajdzie. Na Querol Estończyk był szybszy od Norwega o 0,1 sekundy. - Jestem zadowolony z moich czasów, choć faceci z przodu są daleko - powiedział Urmo.

- Nadal nie jest najlepiej - uznał Petter Solberg, który minął w wynikach Latvalę. - Pracujemy nad samochodem i próbuję trochę się poprawić, ale jesteśmy daleko w tyle.

- Po południu pewnie założymy twarde opony, chyba, że będzie padać - mówił Chris Atkinson, wolniejszy o 8,8 sekundy od Pettera.

- W tej chwili jadę źle - oświadczył Jari-Matti Latvala. - Próbuję odzyskać pewność. Samochód jest trochę podsterowny i nie czuję się na sto procent pewnie.

- Hamulce były lepsze - komentował Matthew Wilson. - Samochód stawał się podsterowny na średnio szybkich zakrętach, lecz nie jakoś drastycznie.

- Nie jestem szybki, ale będę szybszy - zapewnił Henning Solberg, który spadł na 15 miejsce w łącznych wynikach.

Per-Gunnar Andersson wpadł do rowu i stracił 10 miejsce w rajdzie. W pobliżu nie było kibiców, którzy mogliby pomóc załodze Suzuki.

Michał Kościuszko, czwarty na OS 2 w stawce JWRC za Ogierem, Prokopem i Bettegą, utrzymał drugie miejsce wśród juniorów. Traci 21,6 sekundy do Sebastiena Ogiera, wyprzedzając Alessandro Bettegę o 2,2 s.