Hyundai gotowy do walki.

Sześć dni spędzili na południu Francji testując samochody w warunkach zblizonych do trasy Rajdu Monte Carlo. Dla nowych zawodników była to doskonała okazja do zapoznania się z nowym samochodem. Jednak po wyczerpującym sezonie potrzebny był także krótki relaks.

Armin Schwarz: Wspaniale jest mieć przerwę w startach. Dużo jeździłem na nartach i starałem się wypoczywać. Jednak trudno nawet i w takich chwilach nie myśleć o zbliżających się startach. Monte Carlo jest wspaniałym rajdem, a w tym roku zapowiada się szczególnie. Jak wiemy wielu czołowych kierowców po raz pierwszy wystartuje w nowych samochodach i tu należy oczekiwać niespodzianek. Zapewne warunki atmosferyczne będą płatały figle. Walka o wynik stanie się kompromisem. Dzisiaj jestem dobrej myśli, jestem wypoczęty - to jest chyba najlepsza recepta na dobry wynik.

Freddy Loix: Cieszę się z powrotu do małego samochodu, którego charakter przypomina Toyotę Corollę. Hyundai Accent WRC2 jest dobrą bazą wyjściową. W czasie testów dokonaliśmy wielu zmian na lepsze, a dotyczy to w szczególności poprawy zawieszenia i przekładni. auto dostosowane zostało do mojego stylu jazdy. Bardzo lubię Rajd Monte Carlo jako ten najbardziej urozmaicony.

Nick Clipson, techniczny szef zespołu: Już na początku sezony będą widoczne pierwsze zmiany jakie dokonaliśmy z nowymi kierowcami. Zarówno Armin jak i Freddy poświęcili wiele czasu na pracę z zespołem technicznych. Najbardziej cieszy nas, iż już od pierwszych dni nawiązała się znakomita współpraca. Dokonaliśmy istotnych zmian w układzie zawieszenia i hamulcowym.

(sagan)