Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ignis na podium w Akropolu.

Dwa auta Suzuki Ignis Super 1600 stanęły na podium w tegorocznej edycji rajdu Akropolu co jest jak dotąd największym sukcesem Monster Sport Europe Team.

Szwed Daniel Carlsson ukończył rajd na drugiej pozycji a Estończyk Urmo Aava był tuż za nim zajmując trzecie miejsce w drugiej rundzie JWRC. Ich team’owy kolega, Salvador Canellas z Hiszpanii, zajął czwarte miejsce. Był to z pewnością prawdziwie historyczny moment dla zespołu Suzuki.

Wszyscy byli szczęśliwi z ukończenia rajdu, który jest jednym z cięższych i gorętszych w całej serii Mistrzostw Świata. Z grupy 22 aut klasy JWRC, tylko 6 dojechało do mety w tym trzy samochody Suzuki, co stanowi 50 % całej stawki na mecie. To zwycięstwo jeszcze raz podkreśla fakt, że auta z pod znaku Suzuki charakteryzuje niezawodność. Reszta załóg startujących w rajdzie Akropolu nie sprostała ciężkim warunkom: wyboistej i kamienistej nawierzchni i wysokiej temperaturze, które są typowe dla greckiego etapu Mistrzostw Świata. Nierzadko temperatury panujące wewnątrz aut, osiągały ponad 50 stopni Celsjusza. Tylko najlepiej przygotowani zawodnicy i doskonałe auta potrafili sprostać takim wymaganiom.

Podczas trzeciego etapu kierowcy walczyli na 6 odcinkach i byli podzieleni w dwie grupy po trzech startujących. Organizatorzy zaplanowali w tym dniu tylko jeden serwis, co było morderczą próbą dla samochodów. Przygotowany dystans 105-ciu kilometrów odcinków specjalnych, był być może najkrótszym etapem ale niewątpliwie stał się najcięższym dniem zawodów.

Jeszcze raz Suzuki pokazały stuprocentową niezawodność pomimo niesamowitych tortur, którym były poddawane przez 3 dni i 400 kilometrów. Jedynym kierowcą z zespołu Suzuki, który nie ukończył rajdu był Ville-Pertti Teuronen z Finlandi, jego auto uległo awarii pierwszego dnia zawodów.

Suzuki Ignis z numerem 52, Daniel Carlsson/Mattias Andersson (S)

Daniel rozpoczął dzień dosyć mocno, zdeterminowany by wykorzystać każda okazję która pojawi się na horyzoncie. Jechał z wyczuciem od momentu startu z troską o auto, które chciał doprowadzić do końca. Przedziurawiona opona w drugim dniu zawodów była jedyną poważniejszą awarią, która rzuciła cień na jego miejsce w końcowej klasyfikacji zawodów.

„Jestem zadowolony z przebiegu zawodów, plan wypełniliśmy prawie w 100 %. Jechaliśmy rozważnie, chcieliśmy by auto było w dobrej kondycji w czasie całego rajdu, byśmy mogli wykorzystywać maksymalnie potencjał samochodu , kiedy pozwalały na to odcinki. Zdobyliśmy pierwsze punkty w klasyfikacji generalnej, dalej jesteśmy potencjalnymi kandydatami na tytuł, nie mogę się doczekać następnego rajdu w Finlandii”, komentuje Daniel

Suzuki Ignis z numerem 69, Salvador Canellas/Xavier Amigo (E)

Salvador uważał, że zaczął rajd zbyt ostrożnie. Jednak z odcinka na odcinek jechał coraz szybciej. Z każdym kilometrem pewniej prowadził swojego Ignisa. Jedyny problem z jaki miał z autem Hiszpan, to przegrzewające się hamulce podczas drugiego etapu rajdu. Awaria została jednak szybko usunięta a Salvador szybko odrobił straty. W ostatnim dniu rajdu wykorzystał on wszystkie walory Ignisa i zameldował się na drugim miejscu w klasyfikacji ogólnej JWRC.

„ Ten rajd był dla mnie prawdziwym doświadczeniem, jestem bardzo zadowolony z faktu, że dojechałem do końca. Miałem pewne wyobrażenia dotyczące nawierzchni jakiej mogę się spodziewać podczas rajdu Grecji. Jednak to co zobaczyłem przerosło moje oczekiwania. Wyniki osiągnięte w rajdzie Akropolu polepszyły moją pozycje w Mistrzostwach Świata. Czekam niecierpliwie na następny etap, rajd Finlandii, choć tak naprawdę czekam na odcinki asfaltowe w San Remo i rajd w moich rodzinnych stronach w Katalonii”, komentuje Salvador.

Suzuki Ignis z numerem 71, Urmo Aava/Kuldar Sikk (EE)

Urmo przybył do Grecji bez wcześniejszych doświadczeń z jazdy w takich warunkach, co było dla niego wyjątkowym wyzwaniem. Szybko jednak złapał rytm i ustanowił czołowe czasy, które zagwarantowały mu miejsce na podium. Jego auto nie miało żadnych mechanicznych problemów. W ostatnim dniu jechał dosyć ostrożnie dla przypieczętowania swojej trzeciej pozycji.

„ Rajd, ten rajd nie mógł potoczyć się lepiej, to było niewiarygodne wyzwanie i czuje się dumny kończąc go na podium. Samochód sprawował się fantastycznie, nie było z nim ani jednego problemu, dał sobie redę lepiej niż jego kierowca bo ja nigdy nie byłem tak wyczerpany”, komentuje Urmo.

Menadżer Monster Sport Europe, Risto Laine, pogratulował całej drużynie po trzech morderczych dniach, które przyniosły zasłużony sukces.

„Mieliśmy plan, który zrealizowaliśmy i on przyniósł nam tak dobre wyniki. Oczywiście chcieliśmy spróbować wygrać ale z awarią opony Daniela nie było to możliwe bez dużego ryzyka. Nie chcieliśmy ryzykować, takie były ustalenia na początku i zdecydowaliśmy się na jazdę, która pozwoli dojechać największą ilością aut do mety. To nie zbieg okoliczności, ze 50% samochodów, które dojechały do mety to Suzuki, one naprawdę są super mocne. Uzyskaliśmy dużo dobrych czasów i nawet udało nam się ustalić parę najszybszych odcinków. Teraz parzymy w przyszłość myślami już jedziemy na następny rajd”.

Następna runda JWRC zostanie rozegrana w Finlandii, w dniach 7-10 sierpnia. Rajd Finlandii należy do najszybszych rajdów na nawierzchniach szutrowych. Ville-Pertti Teuronen widzi ten etap jako szanse by nadrobić swoje niepowodzenia w rajdzie Grecji. Kierowcy Suzuki przygotowują się już do następnego etapu, który być może przypieczętuje ich pozycje w klasyfikacji generalnej.

(Maciej Pruszyński)

Poprzedni artykuł Martin wygrał Rajd Akropolu!
Następny artykuł Osiem oesów Kormorana.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry