Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Janusz Kulig przed startem w Rajdzie Korsyki.

Janusz Kulig i pilotujący go Maciej Szczepaniak, załoga zespołu rajdowego Mobil 1 Team Poland (*), już jutro wystartuje w kolejnej rundzie rajdowych mistrzostw świata Tour de Corse - Rajdzie Korsyki (15-19.10).

W korsykańskiej rundzie (dwunastej na liście 14 rajdów sezonu 2003) po raz ostatni będą ze sobą rywalizować samochody rajdowe z kategorii „Production Cars”, czyli aut produkcyjnych. Janusz Kulig i Maciej Szczepaniak wystąpią za kierownicą Mitsubishi Lancer Evo VII. Przed ostatnim występem Polacy zajmują ósme miejsce wśród kierowców „PC” i mają jeszcze szansę na poprawienie swojej pozycji.

Janusz Kulig ocenia: - Korsyka to wymagający rajd. Na wąskich asfaltach błąd kończy się – niemal w każdej takiej sytuacji - rozbiciem rajdówki. Pojedziemy więc możliwie szybko, ale za to spokojnie, bo naszym celem jest przede wszystkim zebranie kolejnych doświadczeń i doskonalenie nabytych już umiejętności. Nasz start na pewno nie pójdzie na marne, bo w przyszłym roku chcemy brać udział w pełnym cyklu PC, a Korsyka jest na liście rajdów, gdzie – jak mam nadzieję - będziemy się jeszcze ścigać.

Zapoznaliśmy się już z trasą. Jest – jak to na Korsyce – wąsko, a miejscami asfalt mocno zniszczony. Trasa mieszana, ciężko będzie złapać tu jakiś rytm. Oesy bywają kręte i dość wolne, kawałek dalej sytuacja jest dokładnie odwrotna. To znaczy, nadal jest bardzo kręto i wąsko, za to prędkość niebezpiecznie wzrasta. Czeka nas sporo hamowań, co w samochodzie „PC”,

a więc z seryjnym układem hamulcowym, standardowymi tarczami i klockami, nie należy do przyjemności. WRC w takich warunkach są o niebo lepsze, bardziej komfortowe. Ale cóż jedziemy „N-ką” i dlatego musieliśmy przygotować się do częstych zmian podzespołów układu hamulcowego, co robi się tu właściwie na każdej strefie serwisowej. Jesteśmy na to gotowi – serwis ma 12 kompletów tarcz i klocków.

Na liście zgłoszeń Rajdu Korsyki są 72 załogi. Wśród nich Polacy z „Mobil 1 Team Poland” oraz plejada gwiazd „PC” – lider klasyfikacji Martin Rowe, Toshihiro Arai, Stig Blomqvist, Ramon Ferreyros, Daniel Sola oraz Niall McShea. Na starcie nie pojawi się Marcos Ligato, który – jak poinformowano przed kilkoma godzinami – miał poważny wypadek na rowerze i jest kontuzjowany.

Rajd oficjalnie startuje w piątek rano (17.10). Pierwsze samochody wyjadą na trasę oesu nr 1 dokładnie o godzinie 10.11 czasu miejscowego. W ciągu trzech dni załoga „Mobil 1 Team Poland” będzie musiała pokonać trasę o długości 973,49 km (16 odcinków specjalnych liczy 395,66 km, co stanowi 40,64 % całej trasy). Meta w Ajaccio, w niedzielę (19.10), o godzinie 14.30.

(*) Start Janusza Kuliga i Macieja Szczepaniaka w Rajdzie Korsyki jest możliwy dzięki zaangażowaniu firm Mobil, Action, Trade System oraz Lexmark.

(ciszewski pr)

Poprzedni artykuł Solberg wydzwonił na shakedownie!
Następny artykuł Trwa walka z czasem w zespole Subaru.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry