Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Janusz Kulig trzeci w Rajdzie Barum.

Zakończył się pierwszy dzień Rajdu Barum, przedostatniej rundy rajdowych samochodowych mistrzostw Europy.

Polska załoga Janusz Kulig, Jarosław Baran jadąca w barwach zespołu Mobil 1 Brok Goodyear Team Poland zajmuje trzecią lokatę, ze stratą ok. 15 sekund do prowadzącego Włocha Renato Travaglii. Polacy jadący Fordem Focusem WRC wyprzedzają innego z naszych rodaków Leszka Kuzaja o około 5 sekund. Drugie miejsce zajmuje zawodnik gospodarzy Roman Kresta.

Zgodnie z przewidywaniami walka jest bardzo zacięta, a różnice czasowe pomiędzy pierwsza czwórką minimalne. Pierwsze dwa odcinki specjalne padły łupem zawodnika miejscowych Romana Kresty, jadącego Skodą Oktawią WRC. Na trzecim odcinku triumfował Włoch Renato Travaglia i to on objął prowadzenie po pierwszym dniu imprezy.

Dzisiejsze zmagania kierowców oglądała liczna grupa kibiców, wśród nich wielu sympatyków rajdów z Polski. Zarówno kibicom jak i zawodnikom sprzyjała słoneczna pogoda. Dzisiejsze odcinki specjalne były bardzo szybkie, poprowadzone wymagającymi technicznie drogami. Uwaga kibiców i mediów była skupiona na rywalizacji Kulig – Travalia, bowiem to właśnie ci dwaj zawodnicy mają największe szanse na tytuł rajdowego Mistrza Europy. Kluczem do końcowych rozstrzygnięć mogą okazać się wyniki Rajdu Barum.

Janusz Kulig jest zadowolony z dzisiejszego występu „ - Jechało mi się dzisiaj bardzo dobrze. Odpowiada mi konfiguracja tutejszych oesów. Nieco zgubiliśmy z Jarkiem rytm na początku drugiego odcinka specjalnego, co kosztowało nas kilka cennych sekund. Strata do naszego głównego konkurenta nie jest duża. Jutro postaramy się pojechać jak najlepiej”

Jarek Baran powiedział „ Dzisiejszy występ traktujemy jako przygrywkę. Jutrzejsze odcinki prowadzą wąskimi i krętymi drogami. W partiach przebiegających przez lasy nawierzchnia jest mocno zabrudzona, z duża ilością kamieni. Sobotni etap może się zatem okazać „festiwalem przebitych opon”, co może przewrócić klasyfikacje o sto osiemdziesiąt stopni.”

Na sobotę organizatorzy przewidzieli rozegranie 9 – ciu odcinków specjalnych o łącznej długości 170,3 km. W niedzielę do przejechania pozostanie sześć OS-ów o łącznej długości 82,14 kilometrów.

(Ciszewski PR)

Poprzedni artykuł Kuzaj i Mombaerts po I dniu Rajdu Barum.
Następny artykuł Barum po II etapie. Travaglia na czele.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry