Jednorazowy start Wilsona
Matthew Wilson nie startował w RMŚ od styczniowego Rajdu Monte Carlo.
Wraca jednak za kierownicę rajdówki podczas swojej domowej rundy - w Rajdzie Wielkiej Brytanii. Wilson udzielił krótkiego wywiadu oficjalnemu portalowi mistrzostw świata.Jak dobrze jest wrócić do WRC?Wspaniale, to cudowna wiadomość. Było dużo do zrobienia i do uporządkowania, ale wszystko się udało i znów możemy jeździć.Fakt, że to jednorazowy start, może uczynić to wyzwanie jeszcze trudniejszym?Będzie trudniej, ponieważ nie ścigałem się na szutrze w tym roku. Mam nadzieję, że z powrotem wskoczę na swoje miejsce w szeregu, ale będzie ciężko to zrobić tak od razu. Nie brałem też udziału w odcinku kwalifikacyjnym, to będzie dla mnie nowe. Będzie ciężko, ale wiedząc, że to potencjalnie dla nas jedyny rajd, trzeba będzie to dobrze wykorzystać.Jak dużą presję odczuwasz?Jest trochę presji, ponieważ to domowy rajd i nasz powrót, ale to nie są inne odczucia w porównaniu do ostatnich lat.Zaliczyłeś już wcześniej Rajd Wielkiej Brytanii we wrześniu. Jak myślisz, jak będzie wyglądała ta impreza?Raz startowałem o tej porze w 2005 roku. Nadal może być ślisko i błotniście, ale powinno być też zdecydowanie szybciej, jeśli będą suche warunki. Jeśli będzie zła pogoda przez cztery lub pięć dni, to będzie Rajd Wielkiej Brytanii w starym stylu, ale bez niskich temperatur.Po opuszczeniu Szwecji z powodu kontuzji, czujesz się w pełni formy?Jest pewien problem z kostką. Jednak intensywnie trenuję i to będzie dla niej test. Myślę, że dam radę wytrzymać trzy dni w samochodzie i skoro daję radę wejść na górę Ben Nevis, powinno być dobrze.
fot. M-Sport
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.