Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Jest świetna walka!

Po najlepszym czasie na Handzlówce, Kajetan Kajetanowicz został liderem Rajdu Rzeszowskiego, jednak Lubenia 2 przywróciła na czoło klasyfikacji Bryana Bouffiera.

Po pętli, załoga Peugeota wyprzedza rywali w Subaru o 0,6 sekundy. Michał Sołowow, dwukrotnie drugi w wynikach oesu, jest oddalony od Bouffiera o 10,7 sekundy.

- Jest bardzo ciasno - przyznał Bryan Bouffier. - Robię co mogę, ale przewaga jest żadna i musimy pojechać szybciej, bo takie tempo nie wystarczy. Na pierwszym oesie w pętli starałem się jechać dobrze, jednak było bardzo ślisko i wyczucie nie było zbyt dobre. Starałem się, ale to nie wystarczyło. Obyło się bez błędów - pozostałem na drodze!

- Jest bardzo dobrze - ocenił Kajetan Kajetanowicz. - Nie mamy większych problemów oprócz tego, że trochę przerywa auto. Niewiele straciliśmy przez to czasu, natomiast problem się pogłębia i musimy coś z tym zrobić. Reszta jest OK. Feeling jest lepszy, poprawiamy czasy. Jest emocjonująco w samochodzie. Jedziemy naprawdę bardzo szybko, a Bryan i Michał także cisną. Jest świetna walka!

Nadal oesy są bardzo śliskie - minimalnie mniej, jeśli jedziemy optymalnym torem, ale nie widać tego, gdzie jest ślisko. W kilku miejscach poprawiliśmy się w porównaniu z pierwszym razem, więc myślę, że było teraz łatwiej. Szczególnie dotyczy to Lubeni, która była bardzo śliska. Na Handzlówce było kilka miejsc, posypanych piachem. Nie było tego na zapoznaniu. Kilka samochodów miało tam problemy - Grzesiu chyba zgasił auto, Jozef musiał cofać. To jest trochę nie okej, no ale takie są rajdy. Takie rzeczy się zdarzają na rajdach. Nie jesteśmy w stanie nad wszystkim zapanować.

- Przegrałem pierwszy oes - mówił Michał Sołowow. - Jechaliśmy jako pierwsi i teraz w drugim przejeździe poprawiliśmy się o 16 sekund. Pamiętajmy, że najlepszym kierowcą w Polsce jest Kajtek. Najlepszym kierowcą eksportowym jest Bryan Bouffier. Bryan jest genialny. Bryan ma do tego fabryczne auto. Kajtek ma auto od Mäkinena, też bardzo dobre. Mamy jeszcze paru innych fabrycznych kierowców. Co do ustawień samochodu, u nas jest wszystko OK i nie będziemy nic zmieniać.

- Na pierwszym oesie w pętli niestety, mieliśmy problem. Auto nam przygasało na wolnych obrotach, zgasło na oporze i straciliśmy prawie 15 sekund - opowiadał Grzegorz Grzyb. - To dużo i przez to wynik był dużo słabszy. A teraz już jechaliśmy przyzwoicie, tak że jesteśmy zadowoleni. Na Lubeni nie było już większych problemów z samochodem oprócz tych, które są od początku. W mistrzostwach Słowacji niestety, punkty zabiera nam Kajtek. No, ale takie jest życie...

- Grzesiek jest szybszy - uznał Tomasz Kuchar. - Nie wiem, co mu się stało na przedostatnim odcinku, że stracił, ale myślę, że z Grzybem raczej nie mamy szans. Na tę pętlę mieliśmy te same opony, co poprzednio. Nie wiem, jakie założymy na kolejne oesy.

Po Lubeni 2, Tomasz Kuchar spadł w wynikach za Jaroslava Melicharka w Lancerze WRC. Kolejne miejsca zajmują Łukasz Habaj, Kamil Butruk, Igor Drotar w drugim WRC - i dwukrotny mistrz Rosji, Aleksandr Żełudow. Maciej Rzeźnik, szósty po OS 1, rolował przez przód na Handzlówce i urwał koło Fabii.

Fot. sprt.pl

Sołowow/Baran | Fot. Marcin Kaliszka

Fot. Marcin Kaliszka

[rsmp]509,7osqgtc3sngsti.jpg[/rsmp]

Poprzedni artykuł Dobry set-up Rossettiego
Następny artykuł Grzyb nie jedzie

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry