Jordan szefem Rally Ireland
Edmund "Eddie" Jordan, właściciel teamu F1 w okresie 1991-2005, został szefem Rally Ireland, w tym roku wprowadzonego do mistrzostw świata.
58-letni dublińczyk objął funkcję prezesa zarządu spółki Rally Ireland Management Ltd, będącej promotorem listopadowego rajdu. Wiceprezesem wybrano Trevora Ringlanda, prawnika z Belfastu, 34-krotnego reprezentanta Irlandii w rugby.
- To ogromna sportowa szansa dla Irlandii - powiedział Eddie Jordan, który w 2005 roku sprzedał swój team Alexowi Shnaiderowi. - Mamy wiele talentów w sportach motorowych, zarówno wśród zawodników, jak i organizatorów. Stając się częścią WRC, otrzymujemy możliwość rozwijania tych talentów w przyszłości. Rally Ireland daje nam również okazję do świeżego spojrzenia na zaplanowanie i przeprowadzenie imprezy rangi mistrzostw świata. Sądzę, że nasze pomysły są kreatywne, innowacyjne i stanowić będą model nie tylko w sportach motorowych.
Eddie Jordan nie posiada wprawdzie rajdowego doświadczenia, ale od 36 lat aktywnie działa w sportach motorowych. Początkowo chciał zostać dentystą, jednak porzucił szkołę i przez trzy lata pracował jako urzędnik bankowy. Z powodu strajków w Dublinie trafił na wyspę Jersey i tam po raz pierwszy obejrzał wyścig kartingowy na Bouley Bay. Po powrocie do Dublina kupił wózek, wywalczył mistrzostwo Irlandii, a w 1974 przeniósł się do Formuły Ford. Pięć lat później jeździł w F2, testował McLarena F1. Przerwał karierę z powodu kłopotów budżetowych. W 1980 roku założył Eddie Jordan Racing i wynajmował samochody innym kierowcom. Dotarł z teamem do F1, a pojazdy marki Jordan wygrały cztery wyścigi Grand Prix. W końcu Eddie sprzedał zespół Midland Group za 60 mln dolarów.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.