Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kajetanowicz broni tytułu

Po zmianie terminu Rajdu Liepaja, który nie mógł odbyć się w zimowych warunkach z powodu zbyt ciepłej zimy, już w ten weekend rozpoczną się zmagania o tytuł Rajdowego Mistrza Europy, którego będzie bronił Kajetan Kajetnowicz.Rajd Wysp Kanaryjskich, który będzie areną zmagań załóg, powraca do kalendarza ERC po dwóch latach nieobecności.

Organizatorzy na górzystej Grand Canarii przygotowali trzynaście odcinków specjalnych o łącznej długości 215,2 km. Odcinek kwalifikacyjny, który zadecyduje o pozycjach startowych zaplanowano na czwartek. Piątek to trzy dwukrotnie pokonywane odcinki specjalne, w tym najdłuższy w całej imprezie oes Moya o długości 24,73 km. Identyczny harmonogram zaplanowano na sobotę, a najdłuższa próba dnia będzie liczyć 22,84 km.Wśród pretendentów do zwycięstwa z pewnością trzeba wymienić broniącego tytułu Kajetana Kajetanowicza, który poprowadzi Forda Fiestę R5. Do bliźniaczej rajdówki zasiądzie także Alexey Lykuanuk, któremu nie można zarzucić spokojnej jazdy oraz Mads Ostberg, dla którego będzie to debiut w Mistrzostwach Europy. Tradycyjnie groźny będzie Luis Monzon jadący Citroenem DS3 R5. Zaskoczyć może także Mistrz Europe ERC2 z zeszłego roku - David Botka, który przesiada się do DS3 R5.Na trasie na czele z Kajetanowiczem pojawi się spora grupa polskich zawodników. W samochodach klasy R5 powalczy również Tomasz Kasperczyk (Fiesta R5), Jarosław Kołtun (Fiesta R5). Do Subaru Imprezy powraca Wojciech Chuchała, a o jak najlepszy wynik w 2WD powalczy Mistrz Polski Łukasz Habaj, Tomasz Gryc, Łukasz Pieniążek i Alex Zawada. Oznacza to, że na starcie pojawi się trzech Mistrzów Polski.W 2013 roku, gdy ostatni raz Rajd Wysp Kanaryjskich stanowił rundę ERC, najlepszy okazał się Jan Kopecky, który wykorzystał błąd Roberta Kubicy. Polak pierwszego dnia wygrał wszystkie odcinki specjalne zmagań, ale uszkodził swojego Citroena DS3 RRC na drugiej próbie drugiego dnia.fot. kajto.pl

Poprzedni artykuł Napięty harmonogram Østberga
Następny artykuł Nie ma tragedii

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry