Kajetanowicz czwarty w WRC2

Coraz bliżej zwycięstwa jest Esapekka Lappy, który powiększył swoją przewagę nad Teemu Suninenem do 19,4 sekundy. Młodszy z Finów musi uważać na ataki Elfyna Evansa, który traci do niego 1,5 sekundy.- Jest znacznie lepiej niż na pierwszym odcinku. Widziałem na drodze różne, szalone linie samochodów, które jadą przede mną - mówił Lappi.- To naprawdę twarda walka. Musimy kontynuować i spróbować powalczyć na kolejnym odcinku - komentował Suninen.- Straciłem tu trochę czasu. Nie jest idealnie. Nadal będziemy atakować - mówił Evans.- Cały czas walczymy. Czasami mamy problemy, a czasami jesteśmy poza drogą. Najważniejsza jest radość z jazdy. Wczoraj i dziś wszystko działa dobrze. Mogłem skupić się na jeździe. Warunki są podobne do tych, które panowały jak wygrywaliśmy tu w Mistrzostwach Europy - komentował Kajetanowicz.- Musimy jechać do serwisu i zmienić ustawienia na Rajd Walii - podsumował Kołtun, siódmy po dziewiętnastu odcinkach.- Nie mam doświadczenia w jeździe po mokrym. Staram się utrzymać na drodze. Miałem jeden większy moment, ale dla kibiców jedziemy dalej - mówił Ptaszek.Na Baranowo 1 najszybszy był Evans, który pokonał Lappiego (+8,7) i Tidemanda (+16,0). Kajetanowicz (+26,2) wykręcił siódmy czas, Ptaszek (+36,6) dziesiąty, a Kołtun (+58,4) trzynasty. Z rajdem pożegnał się Armin Kremer oraz Quentin Gilbert.Sady 1 wygrał Lappi przed Suninenem (+1,1) i Evansem (+3,0). Kajetanowicz (+6,2) był piąty, Kołtun (+19,1) ósmy, a Ptaszek (+21,6) dziewiąty. Problemy na odcinku miał Nicolas Fuchs, który wypadł z trasyfot. fb.com/KajetanKajetanowicz